Hej kochane:) na dziś przygotowałam swoją opinie na wyżej wymieniony temat;) stosuję go od dłuższego czasu,więc chciałabym się z tym z wami podzielić.
OD PRODUCENTA:
Odświeżające mleczko oczyszczające wzbogacone wyciągiem z lotosu i witaminami delikatnie, ale skutecznie oczyszcza normalną i mieszaną skórę.
- usuwa zanieczyszczenia i pozostałości makijażu zachowując naturalny poziom nawilżenia skóry
- jest tak delikatne, że można je stosować, że można je stosować nawet na wrażliwej skórze wokół oczu.
Efekt:
Dokładnie oczyszczona, nawilżona i orzeźwiona skóra.
Cena: 15zł / 200ml
MOJA OPINIA:
Zacznę może od tego że ogólnie bardzo lubię kosmetyki nivea-za delikatność,skuteczność i nie są zbyt uczulające-jak narazie na moje doświadczenie z nivea podrażnił mnie tylko dwufazowy płyn do demakijażu oczu.
jeżeli chodzi o to mleczko to zacznę od tego że jest zamknięty w plastikowym pojemniczku z zamknięciem w formie "klik" ,Zatyczka jest płaska co przy końcówce jest dużym plusem bo możemy mleczko postawić na "głowie" co ułatwi nam wydobycie końcówki. Konsystencję ma dość gęstą ,kolor biały. Jeżeli chodzi o zapach....to każdy zna zapach nivea.....który jak dla mnie jest super-delikatny,nie mdły,kojący. No przechodząc dalej niestety mnie to mleczko troszkę rozczarowało jednak bo jest baaaaardzo tłuste co mi przeszkadza,po zastosowaniu na skórze zostawia "tłustą warstwę" co przekreśla obiecane przez producenta uczucie świeżości,czuję się jakby ktoś na skórę oliwę mi wylał. -rozwiązaniem jest to że stosuje go na noc a rano twarzy przemywam wodą.. w jego obronie staje to że po nim cera jest gładziutka,co pokazuję że jednak nie jest tak że zostawia tylko tłustą powierzchniową powłoczkę ale jednak nawilża tą skórę.
Jeżeli chodzi o mnie to niestety ale nie kupię go drugi raz.....stosowałam już lepsze mleczka, które bardziej mnie satysfakcjonowały
Stosowałyście go już???? Macie podobne odczucia do moich????
Jak minął wam wczorajszy dzień???u mnie ukochanemu zachciało sie sosu grzybowego .....no więc poszliśmy w poszukiwaniu grzybów.....i niestety musiał obejść się smakiem bo to jedyne co udało się nam znaleźć -tak więc maluszka zostawiliśmy do podrośnięcia ,i wróciliśmy się do domu;)
mi przypadł do gustu ;)
OdpowiedzUsuńhttp://simplylifestyle.blogspot.com/
każdy ma inną cerę i skórę...jednym przypadł a drugim nie;) ja tylko swoją opinię wyrażam:)
UsuńI swear by Nivea, Follow for follow?
OdpowiedzUsuńX
http://subhamrai.blogspot.in/
Mialam kiedys tez to mleczko, jest jak mowisz dosc tluste.
OdpowiedzUsuńPrzy mojej cerze lepiej sie sprawdza zel do mycia i tonik (z tej samej serii). Od lat uzywam i bardzo mi sluzy!
Jednak po mleczku czulam jakby skora byla dalej brudna...
Tez obserwuje!
http://pearlinfashion.blogspot.co.at/
Nivea zawsze było dobre, moim zdaniem:) Co powiesz na wspólną obserwację?:) daj znać u mnie - jjustyys.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńOgólnie nie lubię wszelkich mleczek więc ich nie używam :)
OdpowiedzUsuńrównież lubię produkty Nivea :) tego mleczka nie miałam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ja też je bardzo lubię:) a w szczególności balsamy do ciała:) ale niestety z tym mleczkiem do porozumienia cos dojść nie mogę;)
Usuńwejdź na bloga u góry koło zegara kotka jest twój link do bloga ..Kliknij w napis bo w zdjęcie nie działa;p inaczej się nie da;/ szukałam z 30 min tego wrr
OdpowiedzUsuń