Hej kochane:) dziś przychodzę do was z opinią żelu do twarzy. Napewno widziałyście go nie raz ale czy warto go mieć w swojej szafce??? CZYTAJCIE DALEJ;)
NIVEA VISAGE WASH OFFCO MÓWI PRODUCENT??
ŻEl do mycia twarzy z aktywnym ekstraktem z magnolii działa na 2 sposoby:
1.Skutecznie oczyszcza i usuwa zanieczyszczenia, nadmiar sebum i pozostałości makijażu bez wysuszania skóry.
2. Pomaga zapobiegać powstawaniu niedoskonałości.
ALE CZY TAK JEST NAPRAWDĘ???
Zacznę od konsystencji-jest bardzo gęsty i napowietrzony(bąbelki). Bardzo wydajny!wystarczy niewielka go ilość do umycia całej twarzy. Uwielbiam żele które dobrze się pienią bo czuję że moja twarz jest wtedy naprawdę dobrze oczyszczona- ten żel pod tym względem spisuje sie na medal :) Jeżeli chodzi o jego barwe to jest delikatnie zabarwiony na niebiesko. Zapach??? Superowy!!! Taki morsko-ogórkowy, może troszkę zalatującym pod męski.Stosuję go codziennie rano, idealnie zmywa kosmetyki nałożone na noc, oraz świetnie rozbudza swoim świeżym zapachem :) Moja cera jest dość sucha ale mimo to żel jej nie ściaga ani nie wysusza jeszcze bardziej ale za to bardzo fajnie ją matowi za co ma kolejnego plusika bo nienawidzę się ,,świecić" . Dodatkowo cera jest gładka i miła w dotyku.
Ale czy są minusy???
ja dopatrzyłam się dwóch...
1.w składzie jest SLS i to dość wysoko i parabeny.
2.żel do łagodnych nie należy, czasem przu jakimś podrażnieniu na twarzy odczuwam pieczenie. Tak więc dla cery wrażliwej i podrażnionej raczej się nie nadaje :(
OCENA KOŃCOWA????
Jestem zdecydowanie na tak ;) ŁAtwo go dostać, cena w normie bo ok 10-15zł za 200ml a przy jego wydajności będe go miała go jeszcze na duuuużo poranków ;) czy kupiłabym drugi raz??? pewnie tak bo przy mojej cerze spisuje się idealnie ;)
A teraz Wy napiszcie mi czy go znacie i czy również u was spisuje się tak dobrze???
a jak nie ten to jaki żel jest waszym ideałem????