czwartek, 27 sierpnia 2015

PRZEGLĄD POCZTOWY ORAZ ZAKUPOWY :D

 Cześć me aniołki! Dziś przychodzę z szybko informacją co w najbliższym czasie na pewno pojawi się na blogu :) Część z współprac ale część i ja sobie zakupiłam. Niektóre z nich bardzo mnie ciekawią i pokładam w nich ogromną nadzieję !

A więc zacznijmy od nowych współprac:

 Firma BIOER!  Nowa współpraca dzięki której mogę przetestować dwa cudne mydełka Shea z węglem aktywnym: 1. Świeży Bambus a 2: Czarne piżmo



 Olejek awokado oraz biała glinka napłynęły do mnie dzięki kolejnej nowej współpracy. Glinki uwielbiam wszelkiego rodzaju więc i tej jestem bardzo ciekawa. A olejek awokado??? chodził za mną od dłuższego czasu

 Kolejne mydełka które mogłam wybrać sobie sama . Wybór padł na KOKOMAK  gdyż uwielbiam tego typu mydła a tego jeszcze nie miałam. A drugie to padło na JOGOGLINKA, które przeznaczone jest do cery ze skłonnosciami do niedoskonałości.

 Kontynuacją współpracy z wydawnictwem KAKTUS oraz wydawnictwo pojawiające się u mnie po raz pierwszy Vesper (rośliny kwitnące) W ostatnim czasie bardzo polubiłam tego typu książki. Fajnie jest móc na nowo obudzić w sobie dziecko :)

 A na koniec perełka: Najpiękniej zapakowana paczuszka jaka do tego czasu do mnie dotarła!! Firma RevitaLash zadbała o wszystko. Ulotki.kokardki, folijki, Lusterko,długopis ,notesik. I oczywiście ona-Odżywka do rzęs!




A teraz moje drobiazgi zakupione podczas ostatnich zakupów


 W biedronce za jakieś 10 zł zakupiłam zestaw Playboy Nie miałam nic tej serii więc chętnie wypróbuję 
 W Douglas zakupiłam luksusowe mleczko do kąpieli o zapachu kwiatu majowego bzu. Cena to 26,90zł. A to małe obok to próbka kremu do testu -nawet nie wiem co to za krem.
 W Hebe zakupiłam żel pod prysznic Marseillals o zapachu biała brzoskwinia i nektarynka za 5,60zł. . Serum do rąk  i paznokci Exclusive za ok 8 zł.Oraz Lotion do rąk za ok 11 zł
 W aptece zakupiłam Bioliq . ZObaczymy czy efekt będzie jak z reklamy... Cena to 23zł
 W Kauflandzie zakupiłam płyn micelarny 3 w 1 LIRENE  Cera naczynkowa . Zapłaciłam coś ok 12-14 zł
I oczywiście nie obyłoby się bez Balea!! Niestety tylko wpadły w me łapki dwa mydełka bo pan przed dostawą ale już w przyszłym tygodniu zapas się powiększy o żele i nie tylko :)

Jak tam wasze zakupowe nowości ???A może znacie coś z moich perełek :) ???

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

MYDŁO WAKE UP-ORGANIC COFFEE WITH PEPPERMINT SOAP

Hej Malutkie moje! Ja jak zwykle ostatnio na zakrętach nie wyrabiam i post z opóźnieniem . Dziś przychodzę z szybkim pościkiem. Ostatnio mydło czarne a teraz-mydło w kostce. Czy jestem zadowolona??? O tym poniżej :)

Mydełko o zwykłym podstawowym prostokątnym kształcie. Zapakowane w folię z etykietą na której znajdziemy wszelkie informacje lecz nic nie jest w języku polskim.

Mydełko już po rozpakowaniu udeża nas swoim zapachem który niestety okazał się dość nie przyjemny. Mocny i ostry.Wyobrażałam sobie piękny aromat kawki ze śmietanką z lekką nutą mięty a tym czasem nie wiem czy wyczuwam chociaż jedno z tego. Zapach na pewno nie zadowolił mojej wyobraźni.

Jeżeli chodzi o działanie to: mydełko zawiera w sobie drobinki dzięki czemu ma również działanie peelingujące.Pomimo swego smrodu który roznosi się po całej łazience mydełko bardzo fajnie działa na poranne rozbudzenie. Pobudza,rozbudza a twarz pozostawia miłą i gładką w dotyku. Twarz wygląda młodziej i jet przyjemnie rozświetlona. Mydełko przyjemnie się pieni i bez problemu sunie po twarzy. Mydełko nie działa zapychająco ,nie podrażnia chociaż przy jego dość ostrych drobinkąch przy ranach należy uważać. Jedyny minus to działa ściągająco. Nie lubię tego uczucia lecz już lekki krem likwiduje to uczucie.

Na ciele również sprawdza się przyjemnie chociaż przez zapach raczej nie praktykuje go do kąpieli . Kąpiel czy też prysznic jest dla mnie ważnym rytuałem który ma również przynieś ukojenie i zmyć nerwy dnia codziennego. Zapach bardzo się do tego przyczynia.W tym przypadku niestety zapach raczej by spowodował jeszcze większe spięcie ;)

Blisko Natury


xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Zapraszam na konkurs!!! Szalona ,kochana istotka organizuje więc grzechem jest nie skorzystać:)

Malkontentka ogłasza konkurs. Przybywajcie!

środa, 19 sierpnia 2015

FRATTI-CZARNE MYDŁO SZUNGITOWE

Cześć Słoneczka:) dziś mam cały dzień zabiegany zaczynając od pracy a potem gonitwa po lekarzach,aptekach i w końcu można usiąść. Wracając do lekarzy...Przy naszym funduszu to człowiek wcześniej zejdzie niż doczeka się terminu badań-do czego to zmierza??
Nooo już nie będę przynudzać czas wziąść w dłoń lupę i prześwietlić rosyjskiego przyjemniaczka tzn: FRATTI-Czarne mydło Szungitowe do kąpieli i pod prysznic.

Zacznę od tego że Kosmetyki pochodzenia rosyjskiego są mi jeszcze dość mało znane . Dosyć dobrze poznałam Babuszkę Agafię i jestem z niej bardzo zadowolona. A Jak będzie tym razem???

INFORMACJE OD PRODUCENTA
Mydło skutecznie oczyszcza skórę, usuwa martwe komórki naskórka, łagodzi podrażnienia, zapobiega procesom zapalnym skóry, ma silne działanie antyoksydacyjne. Szungit posiada unikalne właściwości, w połączeniu z naturalnymi ekstraktami roślinnymi sprawia że mydło czarne szungitowe jest idealne do pielęgnacji ciała i włosów.
Nowoczesna medycyna potwierdziła, że szungit posiada duże właściwości bakteriobójcze, przeciwzapalne i absorpcyjne, czyli pochłaniające. Nie przypadkowo woda w jeziorze Onega, jednym z największych w Europie, jest czystsza od wody bajkalskiej. Wody szungitowe są pomyślnie stosowane w wspomaganiu leczenia schorzeń krwi, stawów, narządów oddechowych i trawienia, układów krążenia i nerwowego. Prowadzone są badania w zakresie ewentualnego zastosowania szungitu do wspomagania zwalczania chorób nowotworowych.


Skład: 
 Aqua, Pelos, Sodium Laureth Sulfate, Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Extract: Betula Alba, Salvia Officinalis, Arctium Lappa, Urtica Dioica, Humulus lupulus, Equisetum Arvense, Laesonia Inermis, Camelia Inensis, Chamomilla Recutita, Panicum Miliaceum, Calcium Pantothenate, Niacyn, Biotin, Cocamide DEA, Juniperus Communis Essential Oil, Citric Acid, Perfum, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.

 MOJA OPINIA:
OPAKOWANIE: Plastikowy słoiczek z zakrętką. W środku mamy jeszcze plastikową przeźroczystą nakladke co zapobiega temu by mydło wędrowało po całym opakowaniu.Opakowanie poręczne i pomimo wcześniejszych obaw -nie ma problemu z wydobyciem kosmetyku. 


KONSYSTENCJA/ZAPACH- Mydełko ma dość galaretowatą konsystencję o szaro-czarnym zabarwieniu. Pomimo tej konsystencji nie ma większych problemów  z rozprowadzeniem mydełka na włosach. Przy myciu ciała nim niestety trzeba uważać gdyż lubi spływać z ciała-uciekać. Początkowo jest to problematyczne przy rozprowadzeniu ale zaraz po roztarciu go problem zanika. 
Jeżeli chodzi o zapach to jest taki ciężki do opisania-dziwny. Trochę wpadający w mieszankę cytryny z ziołami.Mi osobiście zapach ten nie przeszkadza a nawet się podoba. W opakowaniu może wydawać się brzydki lecz podczas kąpieli czy też mycia włosów jest już w wersji łagodniejszej i przyjemniejszej.

DZIAŁANIE: Mydło pieni się niesamowicie. Przy myciu włosów wystarcza go naprawdę odrobina . Włosy przy stosowaniu tego mydełka Stają się miłe w dotyku,wygładzone i niestety w moim przypadku mydełko powstrzymuje działanie odżywki na podkreślenie loków a wręcz je rozprostowuje.Duży plus że mydełko nie plącze włosów. Nie potrzebuję nawet odżywki żeby je rozczesać chociaż odżywka to dla mnie każdorazowy rytuał przy myciu włosów .  Nie przetłuszcza włosów-wytrzymują spokojnie2 dnia a i w 3 nie ma tragedii

Przy myciu ciała również sprawdza się genialnie. Domywa brud dnia codziennego. Zapachem pobudza a przy tym pozostawia ciało miękkie i gładkie w dotyku. Nie zauważyłam jakiegoś wielkiego nawilżenia lecz nie wymagam tego od kosmetyku tej kategorii. 

Kosmetyk już na drugim miejscu ma Szungit. Niestety zaraz zanim jest sls . Lecz niestety ciężko teraz o kosmetyk w który nie ładują SLS ... Cena takiego mydełka to ok 30zł. Myślę że biorąc pod uwagę wydajność-oraz działanie-jest wart swojej ceny

Kosmetyk ten testowałam dzięki:
Blisko Natury 

 

poniedziałek, 17 sierpnia 2015

DENKO MIESIĄCA LIPIEC

Hej Robaczki moje! Nadszedł czas na pozbycie się pustych opakowań z szafki gdyż mam na to przeznaczoną jedną z najmniejszych szafek więc bywa że pudełka wypadają ;). A więc nie przedłużając-do rzeczy.

            -kupię na pewno 
            -może kupię
            -nie kupię
 Całość prezentuje się tak. Tym razem zacznę od najmniejszych wyrzutków
Gdyż zawsze są biedaczki na końcu ;)
 1LAKIERY DO PAZNOKCI:POzbywam się ich gdyż są już po terminie a i tak nie jestem w stanie używać ich tylu co nagromadziłam. Czemu może kupie?? W Kwestii lakierów nie zwracam uwagi na firmę czy cenę tylko na kolor który wpadnie mi w oko 
 2. CIEŃ DO POWIEK- nie widać już jaka to firma ale jest on prawie nie użyty gdyż jego trwałość pozostawiała wiele do życzeń.
3.SZMINKI-Tak jak przy lakierach. Musi mi odpowiadać kolor. Te kolory bardzo przypadły mi do gustu za delikatność i trwałość.
4. MISS SPORTY-Tusz do rzęs. Byłam z niego zadowolona. Nie kruszył się, nie sklejał rzęs ,czerń była naprawdę głęboka.Ładnie wydłużał rzęsy. Przy tuszach lubię eksperymentować więc dlatego nie wiem czy trafi on jeszcze do mnie.
 5.GO GO ŻEL POD PRYSZNIC KALOS-super się pieni -tworzy taką delikatną piankę. A zapach przypadł mi bardzo do gustu . Słodko owocowy. Niestety nie utrzymuje się ona na ciele
6.BIELENDA OLEJEK DO KĄPIELI (Z AFRODYZJAKIEM)-TAK!TAK!TAK! Nie używałam go do kąpieli a pod prysznic. Jego zapach jest słodko uwodzicielski a zapach jeszcze na długo po kąpieli pozostaje z nami.Skóra po nim jest gładziutka,miła,delikatna i NAWILŻONA!
7.SYNERGEN-ŻEL POD PRYSZNIC DO SKÓRY SUCHEJ-Nic specjalnego nie robi. Jego plusem jedynie jest cena 3zł lecz. Zapach słabo przypadł mi do gustu,wydaje się być bardzo chemiczny. Pienić pieni się dość słabo .ZWykły średniak-nic godnego uwagi
 8.AA MULTI BALSAM DO PIELĘGNACJI CIAŁA-Co wiele powiedzieć- Mój nr 1 . Cudny pobudzający zapach, skóra nawilżona jak nigdy jeszcze. Jedynie co to mógłby być albo on trochę rzadszy albo inne opakowanie bo jest nie mały problem z jego wydobyciem.
9. ZIAJA, ŁAGODZĄCY BALSAM PO DEPILACJI-Długo się wchłania i pozostawia po sobie tłusty film. Nie zauważyłam żadnej poprawy co do wolniejszego odrastania włosków.
10.ZIAJA -ODŻYWCZE MLECZKO DO CIAŁA Z KASZMIREM-Zapach pozostawiający wiele do rzyczenia,długo się wchłania i pozostawia długo po sobie tłusty,lepki film.
 11. VENUS PIANKA DO GOLENIA(ekstrakt z melona i grejpfruta)-Zapach na pewno mnie użekł, cudny aromat melona uprzyjemnia nam depilacje. Nie zauważyłam jednak by wspomagał usuwanie włosków. Powiedziałbym wręcz że przy użyciu tej pianki maszynka ma większy problem z sunięciem po skórze
12FARMONA-LET'S CELEBRATE PINACOLADA-Zapach jest rewelacyjny-nie jest on chemiczny. Podczas peelingu ma się aż ochotę na taką pinacoladę. Jednak szukając mocnego zdzieraka ten koleżka nam go nie dostarczy. Drobinek jest zbyt mało.
13.LADY SPEED STICK-Mój nr 1 w tej kategorii ,super chroni przed nieprzyjemnym zapachem nawet caaały dzień.
14. LA RIVE HAVE FUN-Zapach słodko uwodzicielski ale jednocześnie pobudzający. Utrzymuje się na ciele ok 4-5 godzin. Na ubraniu pozostaje kilka dni. Cena to od 15-20 zł
 15. SERUM DO RĄK I PAZNOKCI- CZTERY PORY ROKU. Z nie jednej opresji mnie wybawił. W dzień raczej kiepsko gdyż by były rezultaty to należy nie myć rąk ok 2 h ale na noc sprawdza się genialnie.I ten zapach....mmmm...
16. IWOSTIN SENSITIA-Wersja u mnie torebkowa. Szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu. Zapach jest nijaki lecz nie utrzymuje się on na dłoniach długo.
17-PERFECTA-PEELING DO RĄK-Mocny i nieustępliwy zdzierak który zedrze każdy zrogowacenie. Dla moich dłoni bywał on zbyt mocny

 18-MARION- HAIRLINE satynowe mleczko do włosów kręconych-Mój kolejny nr 1 tyle ze w kategorii mleczek do włosów. Moje fale wymienia na cudne loczni ,ujarzmia puch a przy tym wszystkim jeszcze cudnie pachnie.
19-BIOVAX-Diamond- Intensywnie nawilża i radzi sobie bez problemu z moim puchem na głowie. Po użyci pierwszy raz tej odżywki aż nie dowierzałam że moje włosy mogą być tak wygładzone. Przy tym miękkie i z pięknym zdrowym lśnieniem .
20.LABORATORIUM PILOMAX-SZAMPON REGENERACJA-Głęboko oczyszcza, super domywa olej, włosy pozostawi czyte, piękkie ale u mnie niestety zbyt puszyste.
 21. LABORATORIUM PILOMAX- MASKA-REGENERACJA-Gdy trzymamałam ją ok 30-40 min na włosach umiał mnie zadowolić. Włosy nawilżone wraz z końcówkami,miękkie w dotyku i pięknie lśniące.
22.CAMELEO- Suchy szampon-U wielu osób pozostawiał on biały nalot-u mnie n nie wystąpił,  ładnie uniósł włosy u nasady,jednak ja nie przepadam za suchymi szamponami .
 23-IWOSTIN-SENSITIA kojący tonik- super oczyszcza,łagodzi podrażnienia a przy tym jeszcze zmniejsza ilość zaskórników. Jest bezzapachowy co jest moim zdaniem dużym plusem
24SENSILIS dwufazowy płyn do demakijażu-DRAMAT! oczy po jego użyciu pieką łzawią bolą jak bym co najmniej 10 kilo cebuli musiała kroić w drobniutką kosteczkę. POdrażnienia również lubi zruszać i występuję okropne pieczenie. 
25.CLEAN&CLEAR-głęboko oczyszczająca pianka.-super oczyszcza pozostawiając twarz gładką i miłą w dotyku lecz nie zakupie jej z powodów takich że firma wykonuje testy na zwierzętach.
 
 25. ZIAJA-LIŚĆ MANUKA-pasta do głębokiego oczyszczania twarzy- SUper! Bardzo dokładnie i głęboko oczyszcza pozostawiając twarz.miękką i gładką w dotyku. Prze regularnym stosowaniu zaskórników jest o wiele mniej.Zapach nas w idealny sposób pobudza.
26-LES ARGILES DU SOLEIL- Francuska różowa glinka illitowa-Skóra jest po niej gładka,promienna oraz pięknie oczyszczona. Przy regularnym stosowaniu niedoskonałości jest mniej.
27.SORAYA-CARE  CONTROL-jak dla mnie-porażka! Moja cera nmi tego chyba nie wybaczy gdyż po stosowaniu tego kremiku przez niedoskonałości zaczęły pojawiać się z potrojoną siłą
28-ZIAJA-NATURALNY KREM OLIWKOWY-Dość tłusty lecz super nawilża. Bardzo lubię po niego sięgać w szczególności gdy moje testowanie idzie w złą stronę i coś mnie wysuszy
29-Bielenda maseczka
30-Płatki kosmetyczne 
DOBRNEŁAM!!! Mam nadzieje że i wy też ;) Jak wasze denka??

czwartek, 13 sierpnia 2015

Pachnąca perfumem od CARLO BOSSI PERFUMES

Hej słoneczka!! Już jakiś czas temu mówiłam wam że podjęłam współpracę z CARLO BOSSI PERFUMES. Przyszedł czas na recenzję gdyż zapach ten już dłuższą chwilę mi towarzyszy i już mogę się wypowiedzieć na ten temat ;)


INFORMACJE PRODUCENTA:

carla femme white
Typ : kwiatowo – orentalno – owocowy
Nuta głowy : róża , pieprz , pomarańcza , Ylang- Ylang
Nuta serca : fiołek , jaśmin , Heliotrop
Nuta bazy : piżmo , wanilia – drzewo cedrowe , drzewo sandałowe – malina

POJEMNOŚĆ: 20ml.

SKŁAD:
 

Zapach wybrała mi pani Anastazja po podaniu jej moich preferencji. Lubie zapachy owocowo-kwiatowe z uwodzicielską fikuśną nutą . Swoją drogą pani Anastazja ma bardzo ciekawe zadanie wybrać wsród tylu zapachów zapach odpowiadający preferencją. A nie wszyscy są tak zdecydowani jak ja ;)

OPINIA:
Perfumetkę otrzymujemy w zafoliowanym kartoniku na którym co najważniejsze znajduje się hologram który potwierdza nam oryginał produktu. Szata kartoniku bardzo mi się podoba-Kilka diamentów mieniących się pod światłem. Spokojna i miła dla oka.Sam perfum znajduje się w smukłej fiolce z atomizerem. Taka wersja jest idealna na lato do torebki. Atomizer działa bez zarzutów wypuszczając z siebie drobną mgiełkę dzięki czemu nie wygląda szyja jak byśmy się wodą chlapały

Trwałość: Zapach utrzymuje się bardzo długo na ciele bo ok 7-8 godzin. Jest to wynik naprawdę rewelacyjny gdyż obstawiałam jego trwałość na ok 4-5 godzin.

ZAPACH: Zaczne od tego że jestem alergikiem i wiele zapachów lubi mnie uczulać. W tym przypadku na szczęście to nie wystąpiło. Żadne kichanie,katar ani łzawienia oczu !

Stwierdzić jaki to zapach to nie taka łatwa sprawa bo dla każdemu zapach kojarzy się z czymś innym ! Dla mnie ten zapach jest słodko uwodzicielski ,początkowo dość wyrazisty i intensywny lecz nie jest on nachalny i nie powoduje mdłości,nachalności czy zawrotów głowy . Zapach idealny na wieczorny letni zapach czy też romantyczną kolację sprawdzi również się idealnie. Męskiemu noskowi również się on spodobał. 





niedziela, 9 sierpnia 2015

Khadi żel pod prysznic i do kąpieli Kwiat granatu i pomarańcza

Hej kochane:) U mnie skwar niesamowity przez co w domu nie ma mnie prawie w ogóle bo ciężko usiedzieć ;) Jakiś czas temu mówiłam Wam o podjęciu współpracy z firmą BLISKO NATURY. DO testów wybrałam sobie między innymi właśnie Khadi żel pod prysznic. Jak się sprawdził???Zapraszam poniżej ;)

Firmy Khadi nie znam ale wiele dobrego o niej słyszałam -bardzo się cieszę że mogę sprawdzić to na swoim ciele :)
Żel zamknięty w plastikowej buteleczce o brązowej barwie.Jednak pomimo zabarwienia jesteśmy w stanie kontrolować ile go zużyłyśmy.Z tyłu znajdziemy doklejoną etykietkę z przetłumaczonymi informacjami-niestety jest to papierowa etykieta więc już po pierwszym prysznicu nie widać nic .

Hmm. Nie wiem czy spowodowane jest to że podczas gdy paczuszka do mnie szła były upały czy też jest to normalne u niego ale jego konsystencja jest bardzo gęsta-powiedziałabym wręcz że to galaretka jakaś.Nawet po wlaniu żelu do wody nie idzie go rozmieszać tylko cały czas zostają takie jakby gródki. Zapach w butelce jest bardzo intensywny i wręcz męcząco mdły. Bałam się że tak samo będzie podczas prysznicu czy też kąpieli.Na szczęście tak nie było :) podczas nakładania go na Ciało podczas kąpieli zapach bardzo mi się podoba -typowa pomarańcz mieszana z granatem.Jednak zapach ten jest słodki i bardziej sprawdziłby się jesienią lub na zimę .

Niestety jednak jest ten minus że przez tą konsystencję ciężko rozprowadza się na ciele i słabo pieni. Przez co jego wydajność spada. Ciało bardzo dobrze myje z brudu codziennego. Pozostawia ją miłą i gładką w dotyku . Nie wysusza i nie uczula.  Ma bardzo pozytywny skład nie zawierający SLS a za to jest duża ilość składników aktywnych.
granaty- antyoksydanty, drzewo neem ma właściwości antyseptyczne.


Skład: 
Aqua, Coco Glucoside, Lauryl Glucoside , Glycerin , Punica Granatum (Granatapfel), Vitex Negundo* (indischer Mönchspfeffer), Azadirachta Indica , Ocimum Sanctum (Tulsi ), Sodium PCA , Sodium Cocoyl Glutamate, Coco Glucoside & Glyceryl Oleate, Onosma Hispidum (Ratanjot), Symplocos Racemosa (Lodhra), Aloe Barbadensis gel*(Aloe Vera ), Citrus Sinensis Essential Oil (Orange), Xanthan Gum, Sodium Benzoate, Hydrolised Wheat Protein (Weizenprotein), Hydrolised Sweet Almond Protein (Mandelprotein), Citric Acid, Zinc PCA, Citral**, Linalool**, Lemonene**
*from organic farming


Gdyby nie sama konsystencja byłabym bardzo zadowolona-niestety ta galaretka bardzo mnie zniesmaczyła.Zapach nie utrzymuje się na ciele zbyt długo bo po ok godzinie go już nie czuć .


                                                          
                                                              BLISKO NATURY