Hej kochane! Nasze usta tak jak i całe ciało cały rok potrzebują pielęgnacji. Wiem że niektóre osoby pomadek,balsamów itp używają tylko jesienią i zimą . Ja stosuje przez cały rok. Latem sięgam po delikatniejsze i lżejsze kosmetyki.
Balsamik ten otrzymujemy w tradycyjnym sztyfcie którego wysuwamy za pomocą pokrętła.Pokrętło to się nie zacina i płynnie wysuwa pomadkę.
Szata graficzna bardzo przypadła mi do gustu gdyż ma ona letnie żywe kolorki. Balsamik otrzymujemy w kartoniku na którym znajdziemy wszystkie potrzebne informacje.
Pomadkę bardzo dobrze rozprowadza się na ustach,nie roluje się i nadaje pięknego błysku naszym ustom. Nie barwi ona naszych ust co jest jak dla mnie plusem. W smaku jest nie dobra gorzka i cierpka -z jednej strony jest to plus gdyż smaczne szminki jakoś szybko znikają z mych ust :D
Usta najbardziej mam wysuszone podczas choroby ,wtedy potrzebuje bardzo silnego nawilżenia. Niestety balsamik ten mi go nie zapewnił. Musiałam sięgnąć po coś silniejszego. Pomadka ta za to sprawdzi się idealnie w porze letniej gdyż ma wysoki filtr SPF(20).Tak więc jeśli szukacie ochrony przed słonecznymi promieniami pomadka ta sprawdzi się idealnie i dodatkowo nawilży delikatnie usta.
Podsumowując: Recenzje tego balsamiku zostawiłam na koniec gdyż byłam z niego najmniej zadowolona. Oczekiwałam natychmiastowej ulgi dla ust lecz tego nie dostałam.Za to znalazłam idealną ochronę na letnie słoneczne dni.
Fakt iż kosmetyk ten dostałam w ramach współpracy nie wpłynął na moją recenzję/ocenę.
Nie używałam jeszcze tej pomadki :) ja, tak samo jak Ty, używam balsamów i pomadek przez cały rok :)
OdpowiedzUsuńChętnie ją wypróbuję po zużyciu swoich zapasów i tak samo używam pomadek cały rok :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że słaby efekt, bo jego cena jest bardzo atrakcyjna. :<
OdpowiedzUsuńjako ochrona na promienie słoneczne się sprawdzi :)
UsuńMam zapas pomadek,ale ze względu na filtr możliwe,że po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie miałam, ale mam spory zapas pomadek, może kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńOstatnio dużo osób się na nią skusiło ;)
OdpowiedzUsuńoj czasami przydałby mi sie taki balsam!
OdpowiedzUsuńMam go w wersji truskawkowej, ale jakoś strasznie przeszkadza mi ten cierpki smak :(
OdpowiedzUsuńWiele razy go widziałam :) Nie kupiłam jednak jakoś nigdy. Teraz mam wiele takich balsamów, więc nie planuję kupować. Może kiedyś. Ale raczej jestem wierna Carmexom :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńCzytałam o niej, część osób było zadowolonych. Szkoda, że Tobie średnio się spodobała a smaczne balsamy to i z moich ust szybko znikają :D. Ja tam cały rok używam, od sporego czasu EOS'a :)
OdpowiedzUsuńPrzyda się latem :))
OdpowiedzUsuńOj szkoda, że się nie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńTo, że ma filtr to akurat duży plus. A do spierzchniętych ust polecam miód, choć podejrzewam, że podkusiłoby zjedzenie go :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Tobie się nie sprawdziła ta pomadka, lubię produkty Eveline i Twoja recenzja mnie troszkę zaskoczyła. Ale dzięki za ocenę :)
OdpowiedzUsuńJa używam Belea i jestem zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńLubie takie pomadki ;)
OdpowiedzUsuń