Nadeszła jesień więc i czasu coraz więcej. Podczas prac ogródkowych nabrała mnie ochota by napisać o czymś co towarzyszy mi na co dzień. Uwielbiam ją w każdej z możliwych form i nigdy jej zabraknąć nie może.W ogródku to właśnie ona zajmuje połowe zielnika. A co??? oczywiście Melisa ! w ostatnich latach lubuje się w ziołach....melisa, mieta, szałwia...... Ale dziś to co jest na pierwszym miejscu.....pozyskiwany z liści melisy olejek należy do najcenniejszych olejków w aromaterapii.Melisa stanowi źródło wielu substancji czynnych takich jak kwas rozmarynowy, kwas kawowy i chlorogenowy. Jej liście bogate są w między innymi sole mineralne.
Melisa ma wiele właściwości ale te najważniejsze dla mnie to :
-uspakaja, wycisza, relaksuje .
-ułatwia zasypianie
-przyspiesza gojenie drobnych ran
-redukuje trądzik
-zwęża pory
-działa tonizująco
-zapobiega swędzeniu skóry głowy
-zmniejsza przetłuszczanie się włosów.
To tylko część jej właściwości. Ale te dla mnie są tymi najważniejszymi Pomagającymi w codziennym życiu. Melisa towarzyszy mi w domowej kosmetyce ale i też uwielbiam ją pić. Bardzo przyjemny smak cytrynowy. delikatny, relaksujący.
wracając do domowej kosmetyki .Jak ją można wykorzystać? jest wiele sposobów:
Płukanka na włosy:
wykonanie jej jest bardzo proste. Zaparzamy herbatę (ja najczęściej robię intensywniejszą niż do picia) Czekamy aż ostygnie i nakładamy na mokre umyte włosy. I w zależnosci od tego ile mamy czasu: albo zostawiamy ją na włosach na troszkę dłużej albo spłukujemy prawie od razu. Jakie plusy ma taka płukanka? zapobiega nadmiernemu i szybkiemu przetłuszczaniu się włosów, dodatkowo delikatnie nawilża skóre głowy oraz zapobiega pojawieniu się łupieżu.
Problem z opryszczką??Pani Meliska coś zaradzi ;)
Wiadomo że opryszczka jak się raz pojawi to nawraca się co jakiś czas. Gdy tylko widzimy pierwsze oznaki to szybciutko robimy naprawdę mocny napar z melisy i wacikiem nakładamy na usta.
Kąpiel uspakajająca? wspomagająca zaśniecie? To tylko z melisa!
Najlepsza jest do tego świeża melisa. Ale również ta kupna , suszona się nadaje.Najczęściej robię intensywny napar i wlewam ze wszystkim do wanny. 10-20 min i gwarantuje lepsze, kolorowsze sny.Po takiej kąpieli to tylko wskoczyć w kapcie szlafrok a potem szybko pod kołderkę ;)
Tonik z Melisy:
i znów przygotowujemy mocniejszy napar i stosujemy jako tonik-nic prostszego. Taki tonik zaleca się osobą z przetłuszczającą sie skórą twarzy.Melisa i dobrze tonizuje ale również poprawia wygląd cery Dobrze jest zrobić taką ilość naparu by do tygodnia max wykorzystać. Oczywiście trzymamy napar w lodówce.
Ja melise w sezonie mam świeżą z ogrodu tego co nie uda mi się wykorzystać -susze. tak by każdą porą roku móc się nią cieszyć .Osoby które ogrodu nie mają zawsze mogą pomaszerować do sklepu i kupić albo w torebkach albo suszoną .
A czy u Was melisa również ma swoje miejsce w domu? kosmetyce?Może macie jeszcze inne sposoby na jej wykorzystanie?
melisę chyba kiedyś z miodem piłam taką świeżą, a może to mięta była
OdpowiedzUsuńUwielbiam i to i to .w wygladzie mieta od melisy wiele sie nie rozni jednak melisa ma bardziej cytrynowy smak
UsuńZioła mają moc.
OdpowiedzUsuńMelisa w smaku jak się ją zaparzy jest naprawdę super.
Pozdrawiam serdecznie! :)
To prawda :)
UsuńPozdrawiam :)
Lubię meliskę jako herbatkę i często piję :) Chyba wykorzystam ją i na włosy dziś :)
OdpowiedzUsuńNaprawde fajna sprawa :)
UsuńNaprawde fajna sprawa :)
Usuń