Hej kochane moje! Dzisiejszy post będzie inny od wszystkich:) Dziś nie będzie o kosmetykach. Ostatnio dużym powodzeniem cieszyło się zdjęcie mojego futrzaczka tak więc dzisiejszy post oddaje właśnie moim zwierzakom :)
Jest to młodziutki głupiutki kotek. Największym jego zmartwieniem jest to że widzi że ptaszki latają a on nie może ich dopaść. W domu jest troszkę inna sprawa-żadna mucha nie może pozostać żywa! nie ważne jakim kosztem;)Rozwalona porcelana ,zdarta firanka....Nie przepada za słońcem a jak już na nim przebywa to tylko parę minutek i ucieka do cienia! W domu uwielbia siedzieć na kolanach i mruczeć przy tym niesamowicie głośno!W nocy musi spać na kimś -obok nie wchodzi w rachubę ;)Jest jeszcze młodziutki wiec wszystko go interesuje , chwilami jego skakania i fikanie rozbawia nas do łez ! Ma wrodzone ADHD dłużej niż 2 minuty na miejscu nie usiedzi.. Bawi się wszystkim co spotka na drodze;) kamyczkiem, patykiem,czasem i pustą muszelką ślimaka :)Jest na tyle tchórzliwy ze od domu się nie oddala :)Co akurat bardzo mi się podoba.Jest bardzo małomówny a jak już coś mówi do prawie w cale tego nie słychać ;) jego mróczenie jest 10x głośniejsze ;)
Kolejny to jest Rysiu!
Jest z nami od jakiegoś miesiąca.Włóczył się po polu ,wystraszony i przerażony wszystkim co tylko się zatłukło. Wydawał się być całkowicie dzikim kotem.Lecz coś mi nie dawało spokoju i musiałam sprawdzić czy naprawdę jest to dzikusek. Troszkę włożyłam w to pracy i okazało się ze jest najmilszy kot pod słońcem.Widocznie każdy wcześniej go przeganiał i dopiero od nas zaznał ciepła. Pierwsze dni rzucał się dosłownie i w przenośni na jedzenie, teraz sprawa się unormowała.By kot okazywał swoja wdzięczność tak jak on....aż nie wierzyłam! wtula sie całym sobą w człowieka i ufa bezgranicznie!Jest jedno ale! jest to kot uciekinier ;) Średnio co 2 noc spędza poza domem. Lecz jak wróci jest tak rozgadany i tak nadrabia czułości jak byśmy się rok nie widzieli:)
On w przeciwieństwie do Bandyty uwielbia spać wtulony w człowieka ale nie na człowieku ;)A co najdziwniejsze??? uwielbia spać pod przykryciem!!
Początkowo baliśmy się wprowadzić drugiego -dorosłego kota do domu gdyż baliśmy się ze bez walk miedzy naszym Bandyta się nie obejdzie.Na szczęście dorosły kocurek okazał się bardzo cierpliwy i spokojny i wszystkie zaczepki znosi całkowicie spokojnie.Teraz tworzą po prostu duet idealny!Śpią razem , dbają wspólnie i wzajemnie o swoje futerko jedzą z jednej miski-bajka!Nie żałujemy decyzji pomocy dorosłemu kocurkowi ani tez temu maluchowi :) Są pocieszeniem na każde bolączki