Hej hej kochane!
Zakupy kosmetyków do włosów to najtrudniejsze zakupy u mnie. Gdyż większość zakupionych kosmetyków nie spełnia nawet w połowie moich oczekiwań. Moje włosy to istne siano, pokręcone ,pofalowane i do tego puszące się....O wypadaniu włosów nie wspomnę ...Jeden kosmetyk działa na puszenie, inny działa na podkreślenie loków....Ale żeby jeden działał na wszystko?
OPIS PRODUCENTA:
Głęboka odnowa i odżywienie. Sprężyste i błyszczące włosy. Do włosów
matowych i łamliwych. Maska z kompleksem protein chroni włosy przed
działaniem niekorzystnych czynników środowiska (wiatr, słońce, mróz),
zapewnia ochronę włosów przed wysoką temperatura (suszarka,
prostownica), zapobiega łamliwości oraz matowieniu włosów, nawilża je i
odżywia, ułatwia rozczesywanie. Rezultat: włosy zadbane na całej
długości.
SKŁAD: Aqua, Cetearyl Alcohol, Behenamidopropyl Dimethylamine, Cetrimonium
Chloride, Isopropyl Palmitate, Hydrolyzed Keratin, Hydrolyzed Collagen,
Arginine, Lactic Acid, Amodimethicone, Trideceth-10, Dimethiconol,
Cyclopentasiloxane, Parfum, Sodium Benzoate, Phenoxyethanol, Potassium
Sorbate, Benzoic Acid, Benzyl Alcohol, Hexyl Cinnamal, Benzyl
Salicylate, Butylphenyl Methylpropional.
MOJA OPINIA:
Maska jest o pojemności 300ml i jej cena to między 7 a 10 zł . W drogeriach dostępna jest również większa o pojemności 1000ml. Wzięłam mniejszą wersję gdyż nie wiedziałam czy się z nią polubię.
Mamy do czynienia tym razem z kosmetykiem proteinowym który można zakwalifikować nawet do kuracji proteinowej.W składzie znajdziemy: keratynę oraz kolagen, znajdziemy również argininę,Ma również niewielki dodatek lekkich silikonów.
Konsystencje ma gęstą....baaardzo gęstą !Wręcz kremową. Zapach ma taki troszkę męski, i dosyć intensywny. Na włosach nie utrzymuje się on długo nad czym ubolewam. Uwielbiam gdy przy każdym poruszeniu głową czuje jakieś nuty zapachowe.
Stosuje ją na umyte włosy i trzymam od 3 do 10 min. Ze względu na jej konsystencję pilnowałam się z jej ilością , by nie mieć problemu z domyciem włosów czy też by maska nie obciążyła za mocno moich włosów.
Włosy po maseczce nabrały piękniejszego, naturalnego skrętu który bardzo długo się utrzymuje.Dodatkowo pięknie błyszczą. Niestety włosy nie zaczęły w dotyku być miłe,gładkie. Nad czym ubolewam. Ubolewam również nad tym że powoduje że włosy się trochę puszą.Nie znoszę tego! Mi nie potrzeba puszystości gdyż moja naturalna mi wystarczy.
Potrzebuję czegoś co to ujarzmi.
No ale jak pisałam-wszystkiego mieć nie można ;)
Znam tą maskę, dość dobrze się u mnie spisuje, ale bez rewelacji jednak.
OdpowiedzUsuńotóż to-zwykły średniak ;)
Usuńmasek proteinowych nie należy używać zbyt często :)
OdpowiedzUsuńja stosuje do 2 razy w tygodniu :)
UsuńLubię takie maski i często używam.
OdpowiedzUsuńja również :)
UsuńSzkoda, że nie spełniła wszystkich twoich oczekiwań. Ja też cięgle poszukuję ideału :)
OdpowiedzUsuńzaczynam myśleć że ideał nie istnieje ;)
UsuńMoże u mnie spisałaby się lepiej, szukam właśnie jakieś fajnej maski :) Niestety zanim znajdzie się ten odpowiedni kosmetyk czasem trzeba sporo się naszukać ;)
OdpowiedzUsuń✾ I'm Dollka Blog ✾
w moim przypadku to niekończące się poszykiwania :D
UsuńU mnie sie nie sprawdzaja maski proteinowe. Efekt jest odwrotny do zamierzonego :)
OdpowiedzUsuńnie każde włosy lubią się z proteinami :D
UsuńChciałam wypróbować jakąś nową maskę, ale zależy mi raczej na wygładzonych włosach ;).
OdpowiedzUsuńmi teeeżżż ojjj mi też :D
UsuńSwego czasu była zachwalana ta maska, ale ja jej jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie średniak :)
UsuńNie znam tej maski, teraz rzadko po nie sięgam.
OdpowiedzUsuńnie masz czego żałować ;)
UsuńEch, no wszystkiego ponoć nie...;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
a może?gdyby człowiek się postarał??;)
UsuńTo ja znów wolę jak coś mi puszy włosy bo wydaje się ich więcej:P
OdpowiedzUsuńmi się puszą tak jakbym weszła pod 220V także może jednak nie ;) heheh
Usuńnie miałam okazji testować tego produktu.
OdpowiedzUsuńSandicious
I nie masz czego żałować ;)
UsuńJakoś nie mam w zwyczaju używać masek do włosów, chyba najwyższy czas to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness :D
ja różnie-raz sięgam po maskę, raz sięgam po balsam, jakąś odzywkę.....
UsuńRównież cieplutko pozdrawiam :)
tez nie znosze puszenia się
OdpowiedzUsuńwidze ze jest nas sporo :)
UsuńJa bardzo lubiłam keratynową maskę do włosów z Kallosa. No niestety nie można mieć wszystkiego, chociaż ja też dużo wymagam od masek do włosów i czasami nieźle się rozczarowuję ;/
OdpowiedzUsuńz kallosa kupowałam zawsze 1l. mlecznej i byłam bardzo zadowolona :D
UsuńNie znam niestety :-)
OdpowiedzUsuńJa również nie znam
OdpowiedzUsuńwłaśnie używam z maski z keratyną ale z kallosa
OdpowiedzUsuńBardzo lubię keratynowe odżywki, włosy są zawsze po nich wygładzone :)
OdpowiedzUsuńU mnie mogłyby się troszkę puszyć bo mam bardzo cienkie włosy :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej maski, ale sama kupuję w podobnej cenie maski Kallosa :D
OdpowiedzUsuńPo rozjasnianiu chetnie testuje takie maski:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
WWW.KARYN.PL
U mnie najlepiej sprawdzają sie maski Kallosa :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu.
OdpowiedzUsuńNie znam tej maski, ale mam koleżankę, którą ją używa i jest zadowolona:)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
Nigdy nie miałam styczności z tą maską.
OdpowiedzUsuńsuper wpis!
OdpowiedzUsuń