Witajcie!
Na naszym mikołajkowym spotkaniu nie brakło również upominków dla naszych panów! AHHH! i to jakich kosmetyków! Moim zdaniu samo zapuszczenie brody bez odpowiedniej pracy przy tym oraz odpowiedniej pielęgnacji jest bezsensu. Zawsze podobali mi się mężczyźni z zadbaną długą brodą. I właśnie do takich celów otrzymałyśmy kosmetyki od CYRULICY. By włosy oraz broda naszych Panów była zadbana i pięknie pachnąca. Warto tu podkreślić że marka kompozycje składów tworzy z naturalnych olejków, oraz składników. Olejek jajobo, olejek ze słodkich migdałów czy też olejek arganowy to tylko nie wielkie przykłady ,gdyż firma tworzy cały czas nowe kompozycje, by udoskonalać swoje produkty. Firma przekazała nam aż 7 produktów-plus 8 wylosowałam . Przede wszystkim z mojego kobiecego punktu widzenia firma zadbała o piękną szatę graficzną, Już na pierwszy rzut oka wiemy że mamy do czynienia z kosmetykami wysokiej klasy.
Zacznijmy od TYGRYSIEGO SZAPMONU DO WŁOSÓW. Szata graficzna prosta i z "pazurek" utrzymana w czarno białych kolorach. Aplikacja za pomocą pompki .W zapachu wyczuwamy drapieżniejsze nuty żeń-szenia co dopełniają delikatne nuty morskie. Połączenie to zapewnia podczas mycia włosów ucieczkę w kierunku dżungli, wyspy. Zapach ma dosyć ostre nuty zapachowe lecz bardzo przyjemne i lubiane przez mężczyzn-oraz przez nas kobiety również ;) gdy podczas przytulania taki zapach nas otoczy. Szampon zapewni świetne oczyszczenie włosów jak i skóry głowy, a składniki które posiada zapewni poprawę struktury włosów oraz ułatwi rozczesywanie. Przy regularnym stosowaniu szamponu włosy nabierają elastyczności, są łatwiejsze w modelowaniu, oraz znacznie bardziej nawilżone.
Następny pod lupę weźmy NIEDŹWIEDZI SZAMPON DO BRODY. Szata graficzna utrzymana w czarnobiałych barwach. Wzrok przyciąga natomiast niedźwiedź z fajką . Kobiecym okiem-super :D
Jak i w poprzednim szamponie dozowanie mamy za pomocą pompki. W zapachu wyczuwamy to co obiecuje nam producent. Jest to istna wycieczka do lasu gdzie nie opodal ścieli modrzew. W zapachu króluje również cydr, oraz nuty ziołowe, gdzieś pomiędzy nimi przeplatają się również nuty drzewa cedrowego. Całe to połączenie tworzy piękne nuty męskiego zapachu z pazurem. Jest to zapach istnie ostry,nie ma w nim nic słodkiego . Króluje tu świeżość. Aplikujemy szampon na dłonie i rozcieramy do momentu uzyskania gęstej piany, po czym należy ją wmasować w brodę. Po zakończeniu spłucz dokładnie wodą. Szampon ten zapewni pozbycie się wszelkich nieprzyjemnych zapachów. Skład szamponu składa się z naturalnych roślinnych substancji myjących, wzbogacony jest o hydromanil. Nie znajdziemy w nim za to SLS,SLES, SCS, ALS. Dzięki czemu szampon świetnie oczyści, nawilży, oraz zadba o to by skóra się nie łuszczyła.
Następnie przejdziemy do 4 olejków jakie otrzymałyśmy
MAGIK-Olejek w którym wyczujemy wanilię, oraz migdały, gdzieś pomiędzy tym wszystkim wplata się również kardamon. Całość tą dopełniają nuty ostrego pieprzu. Całość ta tworzy kompozycję zapachową dla każdego mężczyzny który ma to "coś" zapach jest poważny oraz intenywny, kilka kropel zapewni że zapach na długo pozostanie na brodzie, i napewno nie jedną kobieta powali z nóg . Poza zapachem olejek ten sprawi ze broda będzie nawilżona odżywiona i miękka w dotyku. Olejek ten również nie zapomni o tym co kryje się pod brodą, Zapewni skórze nawilżenie oraz rozprawi się z wszelkimi wypryskami.
Olejek ten będzie z nami na długo gdyż pojemność to 30ml a aplikujemy od 3-10 kropli
SIŁACZ-Producent dedykuje go dla mężczyzn nieznoszących kompromisów. Zapewne jest to ze względu na zapach który jest bardzo mocny, Wyczujemy tu orientalne nuty drzew, oraz żywice, to wszystko przegryza się nutami cytrusów a dokładką jest między innymi mirra czy tez kadzidło. Zapach tworzy kompozycję zapachową bardzo specyficzną która nie przypadnie do gustu dla każdego mężczyzny. Olejek ten za zadanie ma wzmocnienie zarostu, oraz odżywienie. Tak jak przy wcześniejszym rozprawi się z wypryskami oraz nawilży skórę. Broda stanie się miękka, oraz nawilżona.
ŻONGLER- Sprawdzi się dla mężczyzny odważnego, takiego który sprawy bierze w swoje ręce a nie ucieka. Tak więc nic dziwnego że właśnie ten zapach spodobał mi się najbardziej. Właśnie takich mężczyzn cenie. W zapachu tym znajdziemy różowy grejpfrut oraz pomarańcze, Zapach podkreśla dodatkowo i nadaje wyrazistości piżmo. Gdy rozkoszujemy się tymi nutami zaskakująco wyjawia się również paczula tworząc zgrany duet zapachowy. Również jego zadaniem jest nawilżyć oraz odżywić, sprawić by zarost był miękki i przyjemny w dotyku.
SAILOR OIL-Lekki olejek w którym króluje w zapachu piżmo oraz kolendra. Między tymi nutami wyczuwalna jest nieśmiała werbena cytrynowa, oraz lawenda. Za sprawą ambry wszystko to tworzy całość i daje nam lekki zapach, idealny na gorące letnie dni. Już sama konsystencja jest o rzadsza, bardziej płynna. Olejek ten za zadanie ma ukoić wszelkie podrażnienia, Olejek słonecznikowy który znajdziemy zadba o dotlenienie, Olejek ten również zadba by zarost wyglądał młodo oraz nie stał się odwodniony. Po aplikacji kilku kropel należy brodę rozczesać swoim ulubionym grzebieniem czy szczotką dzięki czemu lepiej uda nam się rozprowadzić olejek. Jest to bardzo lekka formuła który szybko się wchłania i nie pozostawia tłustych plam
BALSAM DO BRODY ROGUE-Balsam zamknięty w szklanym słoiczku o pojemności 50ml.Ma bardzo zwartą twardą ,konsystencję lecz nie sprawi to problemu w rozprowadzeniu go na zaroście. W zapachu wyczuwamy przede wszystkim miętę! cudowna świeża miętowa woń którą dopełniają tropikalne owoce, oraz przyjemnych nut dodaje morska bryza. połączenie zapachowe idealnie sprawdzi się na lato. Balsam dedykowany do okiełznania zarostu, utrzymania kształtu pożądanego, wygładzi, oraz zmiękczy wszystkie włoski które chcą iść swoją drogą i odstają od reszty . Balsam ten chroni i odżywia zarost. Po nałożeniu nie tworzy skorupy czy też nie nadaje uczucia tłustości. W zmyciu go późniejszym również nie ma problemów. W skład balsamu wchodzi również woda brzozowa dzięki której zmniejszy podrażnienia, chroni przed przesuszeniem.
Egzotyczny balsam powstał we współpracy z opolskim barbershopem Łotr.
Az żałuję, że nie mam żadnego brodacz obokm zapowiadają się super :D
OdpowiedzUsuńMój mąż czasami nosi brodę. Ciekawe kosmetyki.
OdpowiedzUsuńOlejki coś czuję, że mój by z chęcią sprawdził :)
OdpowiedzUsuń