Hej Kochane! Jako osoba pracująca w sklepie moje pazurki błagają o litość! ledwie zapuszczę i już któryś się łamie.Tym razem udało mi się je bardzo długie(jak na mnie) zapuścić, kiedy złamał mi się pierwszy byłam zdruzgotana! no bo jak to? Wszystkie teraz obciąć??No nie :( Przez to zażyczyłam sobie na Walentynki ACRYL GEL. Zanim doszedł miałam już 4 złamane ...No cóż .....
Jak pierwsze wrażenia??? zaraz opowiem moją przygodę na kolejnych 2 pazurkach które złamałam dziś ....
Zestaw wybrałam sobie na allegro za 110zł w którym już miałam wszystko co potrzebne do przedłużenia pazurków . Składa się on z:
-ACRYL GEL 60g (mój wybór padł na przeźroczysty )
-BASE/TOP 9g
-formy silikonowe 10szt
-pędzelek
-blok polerski
Pierwsze co przygotowujemy płytkę paznokcia-dokładnie tak samo jak i przy hybrydach .Polerujemy, odłuszczamy. Następnie nakładamy specjalną bazę ACRYL GEL. Jej "zapach" jest intensywny,mocno drażniący nos. Konsystencja jest średnio gęsta. Porównałabym ją pod tym względem do bazy Neo Nail hard base. Pędzelek jest dosyć sztywny ale pomimo to bez problemu rozprowadzimy bazę na płytce. Powiedziałabym nawet że lepiej się nakłada niż przy większości innych zwykłych lakierów.
Po nałożeniu bazy, wkładamy do lampy -ja trzymam 30sek. przy mocy 48W . Wiadomo -im słabsza lampa tym bardziej czas ten się wydłuża.
Kolejnym ciekawszym krokiem jest dobranie odpowiedniej "formy" . Chodzi o to by dokładnie dobrać jej rozmiar do naszej płytki paznokcia.Jest to bardzo ważny krok do tego by pazurek na końcu wyglądał ładnie i estetycznie.
Mamy 10 rozmiarów. Każdy ma swój numerek. Jak wybierzemy za małą formę- nie będziemy mieć estetycznie wyglądającego tunelu.Przy za dużym też nie będzie to ładnie wyglądać.
Gdy wybierzemy sobie już formy przechodzimy do żelu. Dajemy go naprawdę nie wielką ilość na formę -od strony przeciwnej niż są "ząbki" które służą nam do tego by łatwiej było nam ją trzymać.Moczymy pędzelek w Cleanerze i przechodzimy do formowania,i długości naszego przyszłego pazurka. Pamiętajmy by nie dojeżdżać zbyt blisko brzegów formy gdyż po dociśnięcia do naszej płytki nie ładnie nam się wyleje . Myślę że wyczucie ilości żelu przyjdzie po którymś razie metodą prób i błędów.
Kiedy uzyskałyśmy pożądany efekt,dokładamy do naszej płytki ,dobrze dociskając.Gdyby nam gdzieś jednak wypłynął żel możemy go zebrać pędzelkiem dobrze namoczonym w CLEANERZE.
Czas do lampy!-60sek wystarcza do utwardzenia żelu. Następnie trzymając formę za ząbki delikatnie ją ściągamy. Teraz tylko pilniczek w ruch,nadajemy kształt, oraz delikatnie piłujemy przy skórkach żeby nie było "górki" .
Odtłuszczamy, i przechodzimy do tradycyjnego malowania. Odtłuszczamy, nakładamy bazę(w moim przypadku HARD BASE) potem kolorek,top i gotowe. :D
Na chwilę obecną jestem bardzo bardzo zadowolona. Wiadomo, jeszcze nie wygląda to zbyt profesjonalnie ale trochę nauki i będzie super :D.
Co do trwałości- O tym będzie w osobnym poście :D
muszę się znów zabrac za robienie pazurków :d
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym :o
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak długo ci się będą trzymać :)
OdpowiedzUsuńWow! Świetny efekt:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Efekt świetny, ale ja bym chyba nie miała cierpliwości :p
OdpowiedzUsuńFajne jest to, że można sobie je przedłużyć bo zwykłe lakiery i jeden żelowy to lipnie wygląda :/ masz śliczny zielony ♥♥
OdpowiedzUsuńTakich pazurków nie robiłam.
OdpowiedzUsuńKoniecznie po przetestowania kolorki :)
Bardzo ładnie wyglądają.
Pozdrowionka serdeczne :)
Kiedyś też robiłam sama ale jestem zbyt leniwa. Twoje są świetne 👄
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten zielony kolor jest mega:)
OdpowiedzUsuńbuziaki:*
WWW.KARYN.PL