niedziela, 2 stycznia 2022

SAMO DOBRO-FEMIOTEKA

 Witajcie!
Dziś przychodzę do Was z recenzją ale nie tylko. Od chwili jak dowiedziałam się czym jest FEMINOTEKA a raczej czym się zajmuje ,w głowie układałam plan napisania tego postu. I jak nie mogłam się doczekać napisania tak też wiedziałam że będzie to dla mnie ciężki temat. Mnie temat ten już nie dotyczy ale ile kobiet nadal w tym trwa?





Dlaczego kobiety trwają w związku gdzie występuje przemoc? nie ważne jaka, fizyczna, seksualna czy też psychiczna.. często to wszystko występuje razem .Dlaczego nie potrafimy tego zakończyć? Ktoś powiedział że kobiety się od tego uzależniają...to kłamstwo. uzależnienie występuje gdy sprawia nam coś przyjemność, poprawia samopoczucie, daje ucieczkę od rzeczywistości. Od PRZEMOCY NIE DA SIĘ UZALEŻNIĆ! Kobieta jest istotą bardziej emocjonalną, łatwo ufną, wierzymy szybciej i bardziej niż zrobi to mężczyzna. I pomimo że każda temu zaprzeczy bardzo często odpychamy alarm który nadaje nasza logika, rozum. Wiara że wszystko będzie dobrze zawsze nam towarzyszy, nawet gdy stoimy w totalnym bagnie. Już taką mamy naturę że żyjemy mocniej ,emocjonalnej. I przede wszystkim jesteśmy w stanie znieść o wiele więcej .W miejscach gdzie nie ma ani ziarenka nadziei potrafimy go wykopać chociażby z pod ziemi. Nie wiem jak wy, ja zawsze byłam kobietą wierzącą że wszystko się ułoży, że problemy są ale kiedyś się skończą. Wierzyłam w miłość jak z komedii romantycznej. Ale nic takiego nie istnieje...Istnieje za to rzeczywistość która często okazuje się bardzo okrutna. Kobieta która kocha jest w stanie znieść wiele. Błędem jest to że wierzymy w zmianę , zbyt bardzo ufamy w lepsze jutro.



Poznajemy faceta który wydaje się ideałem. Zaczynamy kochać wierząc w to, że to ten jedyny. Pierwsze lata nam płyną spokojnie, czasem zdarzy się jakiś problem, gdzie się uniesie zbyt mocno, ignorujemy to ,tłumaczymy same przed sobą że ciężki czas, że problemy w pracy, Występują pierwsze sygnały które od siebie odpychamy. Potem występuje pierwsza przemoc, nadal ignorujemy. Tłumaczymy sobie że to może nasza wina, źle dobrałyśmy słowa gdy on miał ciężki dzień, Po pierwszym uderzeniu widzimy  skruchę, przeprasza. I tu następuje moment gdzie powinnyśmy odejść, większość z nas jednak tego nie robi. Ślepo wierzymy w obietnicę zmiany. Kiedy w grę wchodzi jeszcze przemoc psychiczna ,przy której tracimy pewność siebie , nachodzą nas myśli że same sobie nie poradzimy. Nie jesteśmy w stanie same się utrzymać, do rodziców nie wrócimy . Często też w grę wchodzi dziecko, musi przecież mieć pełną rodzinę, potrzebuje ojca, co na to ludzie powiedzą. Zawsze w czasie gdy powinnyśmy mieć milion powodów by odejść znajdujemy milion powodów by zostać. NO PRZECIEŻ OBIECAŁ! wczoraj uderzył a dziś jest taki kochany, przeprasza, żałuje. Znów jest taki jak na początku, ten który skradł Twoje serce. Na pewno zrozumiał. Wiara w złotą bajkę i piękne zakończenie ignoruje wszelkie sygnały. On kocha, nie chciał przecież. Mija kolejne kilka tygodni i sytuacja się powtarza. Jest już gorsza niż za pierwszym razem, dochodzą wyzwiska. Był czas że wierzyłyśmy w siebie, w swoją urodę, i nadszedł czas że wszystko to runęło niczym domek z kart. Już nie wierzymy w siebie, za to wierzymy że to my musimy być mu wdzięczne że jest z nami. Obniżona samoocena oraz strach nie pozwalają racjonalnie myśleć. Z silnych szczęśliwych kobiet stajemy się własnym cieniem. Ulatnia się radość, i szaleństwo a na to miejsce wchodzi smutek oraz strach przed jutrem. Wiele z nas odchodzi, ale.....miłość nie mija...A on nie odpuszcza. Osoby skłonne do przemocy są również świetnymi manipulatorami. Wtedy gdy nabierzemy odwagi by odejść wszystko się zmienia, kontak którego nie zerwałyśmy do końca jest tym co nas pogrąża. Dzwoni, nalega na spotkanie, i pomimo że rozsądek wznosi alarm podążamy znów za sercem i ulegamy. Spotykamy się na kawie, czy na spacerze, jest tym mężczyzną co na początku. Dba o Ciebie, proponuje bluze ,gdy Ci zimno ,dba czy coś jadłaś, przytula i całuje. Opiekuje się jak najcenniejszym skarbem. I pomimo bólu i lękowi znów wybaczamy, z jednego spaceru przechodzi na kolejny....znów jesteśmy razem....ślepo ufamy że zrozumiał błąd i się zmienił.....To jest właśnie ta kobieca natura. Mężczyzna który kończy związek robi to raz na zawsze najczęściej .dla kobiet koniec jest w celu by coś zrozumiał. A gdy już wrócimy i sytuacja po jakimś czasie się powtarza jesteśmy zbyt słabe już by odejść. Ze wszystkim jesteśmy same ...nikt nie wie że związek który przy rodzinnie i znajomych jest tak idealny w domowym zaciszu, gdy nikt nie widzi zmienia się w koszmar....



Ale przemoc nie występuje jedynie w związku, występuje również przypadkowo na ulicy, imprezie. Wszędzie gdzie czytamy ,słyszymy, to jej wina bo była ubrana prowokująco.... Wytłumaczcie mi jedno....czy idąc ulicą obok sklepu z biżuterią.....rozwalamy szybę i zabieramy biżuterię gdyż sprzedawca skusił nas wystawą?? Czy widząc brylanty które tak chcemy mieć mamy prawo je zabrać?? Jeżeli tak to każdy sklep miałby zakaz wystawek które mają przyciągnąć oko. Wiele nas po takim zajściu wini same siebie, że może faktycznie skusiłyśmy....Ale taką mamy naturę! Mamy prawo ubrać miniówkę i bluzkę z dekoltem i nikt nie ma prawa naruszyć naszej przestrzeni prywatnej !Niestety taka sytuacja miała miejsce i w moim życiu, na całe szczęście skończyła się dobrze,..ale .....wiem jak duży wpływ ma to po dzisiejszy dzień na moją psychikę. Już nie ubiorę miniówki wieczorem, idąc ulicą po dzień dzisiejszy się rozglądam i czuje się śledzona. Nie powinno tak być! powinnyśmy zawsze czuć się bezpieczne. Czy idziemy same, czy w towarzystwie. Ba!! Nawet gdy wypijemy za dużo nikt nie może tego naruszyć !!



FEMINOTEKA to fundacja która walczy i staje po naszej stronie. Właśnie w takich sytuacjach i wielu innych. Udziela bezpłatnego wsparcia prawnego, psychologicznego oraz terapeutycznego. Wiem że jest ciężko zrobić krok i poprosić o pomoc, wiem że ciężko przyznać przez co przechodzicie, ale dziś to jedno uderzenie, jutro możecie skończyć w szpitalu, Czy takiej przyszłości chcecie dla swoich dzieci? Co każdy z nas robi by pomóc takim kobietą?? czy pomagamy? wiele z nas wie że dzieje się coś złego i to ignorujemy. Nie bądźmy obojętne...pomóżmy nawet gdy ktoś o to nie prosi. Ofierze przemocy jest ciężko przyznać się do tego głośno. A jeżeli nawet nie wiecie o takich sytuacjach....zamiast kupić 15 krem do twarzy, czy kolejny tusz....przelejcie parę złotych o tu >>>KLIK<<<



Co najbardziej spodobało mi się w tej fundacji? nie tylko liczy na naszą pomoc ale również sama robi coś by nam pomagać! Krem DEMONELLA to krem który powstał by czynić SAMO DOBRO

. Mottem tej marki jest "ZŁO DOBREM ZWYCIĘŻAJ" Kupując ten krem, dla siebie czy też na prezent, uzyskujecie dwie korzyści. Po pierwsze dla naszej skóry a po drugie CAŁY ZYSK ZE SPRZEDAŻY IDZIE NA FUNDACJĘ-czyli dla tych z nas które potrzebują pomocy! I nie są to pieniądze dla nas wywalone w błoto gdyż krem jest cudowny! Jego skład jest naturalny czyli taki jak najbardziej lubię, formuła lekka, nie obciążająca. Idealnie sprawdzi się również jako baza pod makijaż. W składzie znajdziemy olej z pestek dyni któremu zawdzięczamy regeneracje skóry, wygładzenie oraz nawilżenie. Znajdziemy w składzie również coś co zapobiega starzeniu skóry-czyli olejek słonecznikowy. W jego skład wchodzi również olej konopny który zwalczy każdy stan zapalny. Przy regularnym stosowaniu kremu stan naszej skóry znacznie się poprawia, widzimy o wiele większą dawkę nawilżenia. Skóra wygląda zdrowiej oraz promiennej. Wszelkie podrażnienia są złagodzone. W kremie nie znajdziemy sztucznych zapachów, czy też silikonów, parabenów oraz sztucznych barwników. Krem nie zapycha, jako baza nie powoduje rolowania podkładu. Bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego czy też lepkiego filmu. Polecam polecam polecam! Nie tylko dlatego że każda z nas powinna go spróbować ale i dlatego by kupując go pomóc tym które tego potrzebują najbardziej! 



 KREM DEMONELLA

SKLEP SAMO DOBRO

FUNDACJA FEMINOTEKA

TU MOŻECIE WESPRZEĆ FUNDACJĘ

2 komentarze:

  1. Wspaniały cel! Super inicjatywa, będę mieć na uwadze kupno kremu sobie albo komuś bliskiemu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. krem jest na prawdę świetny więc nie będą to wywalone pieniądze. A pomoc niesiona jest jeszcze większa. DOBRO WRACA :)

      Usuń

Każdy dodany przez was komentarz, to motywacja dla mnie do dalszego działania:)Dziękuję i zobowiązuje się zrewanżować tym samym jeśli tylko o tym będzie wspomniane:)

Każda obserwacja jest dla mnie bardzo dużą radością:D