sobota, 5 listopada 2022

TIANDE KREM DO NÓG Z TŁUSZCZEM WĘŻA

Witajcie!
Mój urlop w Polsce dobiegł końca( o czym pojawi się osobny post)i wracamy do codzienności. Dziś przychodzę do Was z kremem od TIANDE. Który również dostałam na spotkaniu blogerek ,i przychodzę z nim dopiero teraz. W Hiszpańskich warunkach moje stopy zaczęły być w o wiele gorszej kondycji, dzięki czemu pojawiła się okazja na prawdziwe testowanie. Jak myślicie czy podołał? o tym przeczytacie poniżej:)





CO MÓWI O NIM SAM PRODUCENT?


Krem do stóp z olejem węża z serii SNAKE FACTOR likwiduje szorstką skórę i nadaje stopom miękkość i gładkość. Ma działanie przeciwgrzybicze i antybakteryjnie chroniąc przed pleśnią i nieprzyjemnym zapachem. Zapewnia szybką regenerację i gojenie uszkodzonego naskórka na stopach i nogach. Nawilża i odżywia skórę, stymulują krążenie krwi.


 

Składniki aktywne:

  • tłuszcz węża ma działanie zmiękczające i antyseptyczne na skórę, odżywia, odnawia zapas niezbędnych kwasów tłuszczowych, stymuluje regeneracyjne właściwości skóry, eliminuje suchość i podrażnienia;
  • kwas stearynowy zwiększa elastyczność skóry i oczyszcza;
  • alantoina ma działanie regeneracyjne, zmiękcza i koi skórę, chroni ją przed negatywnym wpływem czynników zewnętrznych.

Sposób użycia:

Rano i wieczorem nakładamy niewielką ilość kremu na czystą skórę nóg (wieczorem wskazany jest peeling, kąpiel stóp) i masujemy do całkowitego wchłonięcia. Nadaje się do każdego typu skóry i wieku. Regularne stosowanie sprawia, że stopy stają się miękkie i elastyczne.




CO MYŚLĘ O NIM JA???
Tubka wykonana z miękkiego plastiku dzięki czemu bez problemu wyciśniemy do samego końca o pojemności 80ml. Szata graficzna z tych które lubię najbardziej. delikatna i przyjemna dla oka. 
Krem ma dosyć rzadką konsystencję, dzięki w moim odczuciu staje się lekki, nie obciążający. Cenie sobie kremy które szybko się wchłaniają nie pozostawiając po sobie tłustego filmu, tym bardziej rano, gdy wskakuje w klapki lub japonki i biegnę wyprowadzić na spacer moją psinę.

Krem zapachem nie różni się dla mnie niczym od kremu nivea ,delikatny pudrowy zapach, przywołujący tyle wspomnień z dzieciństwa. Zapach ten przez chwile pozostaje razem z nami, a wraz z tym koi skórę. Krem świetnie radzi sobie nawet z mocno popękanym zrogowaciałym naskórkiem. Nie borykam się z problemem grzybiczym więc w tej kwestii  nie powiem nic. Natomiast wiem że świetnie się sprawdza w okresie letnim, W Hiszpanii pomimo że już listopad nad morzem piasek nadal mocno się nagrzewa, i właśnie wtedy na pomoc przybywa mi ten krem. Koi, i działa od razu antybakteryjnie. Nie mam problemu nie przyjemnym zapachem stóp więc w tej kwestii się nie wypowiem czy faktycznie działa jak dezodorant. Jednak by zobaczyć prawdziwą różnicę należy go stosować systematycznie. A pomimo że tubka jest dosyć mała ,krem jest bardzo wydajny. Podczas stosowania go dwa razy dziennie skóra na piętach stała się gładka, miękka, i o wiele zdrowsza w wyglądzie. dodatkowo wykonuje raz w tygodniu peeling i niczego więcej nie potrzebuje .




ZNAJDZIECIE GO >>>TUTAJ<<<
warto przejrzeć całą ofertę gdyż mają bardzo wiele ciekawych pozycji zarówno do twarzy jak i całego ciała 
POLECAM ZAJRZEĆ O >>TUTAJ<<<



5 komentarzy:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tym kremie. Chętnie się na niego skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o tej marce. Sama raczej się nie skusze, bo mam jeszcze kilka w zapasie, a i tak większość dałam teściowi. :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy dodany przez was komentarz, to motywacja dla mnie do dalszego działania:)Dziękuję i zobowiązuje się zrewanżować tym samym jeśli tylko o tym będzie wspomniane:)

Każda obserwacja jest dla mnie bardzo dużą radością:D