wtorek, 22 marca 2016

Mydełko Shea z węglem aktywnym -świeży bambus

Hej Słoneczka! Dziś ciąg dalszy tematu naturalnych kosmetyków . Tym razem pod lupkę idzie mydełko firmy BIOER jakie dostałam w ramach współpracy. Wszelkie informacje od producenta znajdziecie tu >>>KLIK<<<


 Mydełko otrzymujemy w kartonowym pudełeczku z bardzo przejrzystą szatą graficzną. Nie będzie problemu z odnalezieniem informacji z jakim mydełkiem do czynienia.


Zapach to coś bez czego ja sama się nie obejdę. Chociażby działanie było genialne to za sam zapach może być skreślone . A to cudo?? hmm jak wsadzimy nos w mydełko to coś poczujemy... Podczas mycia zapach jest praktycznie w ogóle niewyczuwalny . Tu niestety dostaje małego minusa..  Gdy kosmetyk pozostawia przyjemny świeży zapach odrazu czujem więcej siły i ochoty do działania. 


Kolejna sprawa to mydełko nie pieni się jak inne . Piana jest delikatna. Nie ma tu mowy o wielkiej ilości piany jak w przypadku innych mydełek czy też żeli . Spowodowane to jest zapewne dużą ilości olejków jakie mydełko posiada. Bardzo szybko idzie to zauważyć gdyż w kontakcie z wodą mydełko staje się mocno tłuste. Nie ma na szczęście problemy z zmyciem mydełka Nie musimy go spłukiwać przez niemożliwie długi czas.


Zazwyczaj nie używam mydełek do twarzy lecz tu jest wyjątek. Dzięki olejkom jakie posiada bez strachu odważyłam się na taki krok. Pomimo że ja i mydło to jak hmm pies z kotem ?? Na szczęscie wszelkie obawy były niesłuszne . Nie wystąpiło uczucie ściągnięcia, czy też jakiejś tłustej powłoki jaką mydła lubią pozostawiać. I co ważne!- nie podrażnia oczu. Skóra twarzy stała się nawilżona , gładka, a przesuszone,  podrażnione miejsca idealnie złagodzone.
Mydełko jest wykonane ręcznie a pomimo wszystko nie kruszy się i nie rozpada a swoim wyglądem kusi i przyciąga oko.


SKŁAD:
 INCI:Olea Europaea (Olive) Fruit Oil (Oliwa z Oliwek), Aqua (Woda), Sodium Hydroxide (Pomaga w procesie saponifikacji czyli połączenia składników - nie pozostaje w końcowym produkcie - czyli w mydle), Cocos Nucifera Oil (Olej Kokosowy), Butyrospermum Parkii (Shea Butter) (Masło Shea), Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil (Olej ze Słodkich Migdałów), Parfum**, Benzyl Benzoate**, Benzyl Salicylate**, Hexyl Cinnamal**, Butylphenyl Methylpropional**, Linalool**, Citronellol**, Geraniol**, CI 77266 (Carbon Black), CI 77288 (Chromium Oxide)*** ** Związane z kompozycjami zapachowymi. *** Naturalnie występujący minerał. 
                                            
Związku z tym ,że kostka jest robiona ręcznie  ich krojenie również robi się  rękami przez co ich waga i kształt mogą minimalnie się wahać tj. 130 - 160 gram.

Sklep internetowy firmy znajdziecie >>>TUTAJ<<<

Osoby zainteresowane mydełkiem znajdą go >>>TUTAJ<<<
 Obecnie cena została obniżona i kupimy go za : 20,25zł 

32 komentarze:

  1. Wygląda ciekawie
    Bardzo lubię naturalne mydełka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero zaczynam sie z nimi zaprzyjazniac :)

      Usuń
  2. Ja nawet mogę się obejść bez mocnego zapachu, a mydła w kostce, ręcznie robione uwielbiam. Tylko muszę patrzeć na składy, co nieco mnie uczula ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie lubia zapychac niektore naturalne skladniki :/ na szczescie tu to nie wystapilo :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Moze i ja dojde do takiego zachwytu nimi kiedys :D

      Usuń
  4. Lubię takie naturalne mydełka, chętnie bym je spróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  5. Prezentuje sie swietnie :D mi tez nie podrodze z mydelkami, ale produkt ze wzedu na sklad prezentuje sie swietnie :D
    Moze wspolna obserwacja?;*
    Maryjanehollandxo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt -wyglada jeszcze lepiej w lazience na mydelniczce :D

      Usuń
  6. Miałam te mydełka i były bardzo przyjemne dla skóry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt :) sa skuteczne i zarazem delikatne w dzialaniu :)

      Usuń
  7. Miałam dwa takie mydełka, choć w innych wersjach i były bardzo fajne :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię naturalne mydełka. Tylko mam taką tendencję, że je gromadzę i zapominam używać, a potem mam wielką fazę na zużywanie ;) Takiej wersji nigdy nie miałam. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo tak o gromadzeniu mydelek to nawet cos nie cos wiem :D tylko gorsza sprawa z faza zuzywania :)

      Usuń
  9. Na naturalnych mydełkach zatrzymałam się na...Aleppo :) Na razie nie mam ochoty zmieniać go na inne, ale Twoja propozycja jest kusząca :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najdzie Cie chec na zmiane to polecam tą firme :) na pewno znajdziesz cos dla siebie :)

      Usuń
  10. Ciekeawe mydełko :))

    Zapraszam do obserwacji naszego bloga!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnie wygląda ta kostka! Bardzo lubię takie mydła i muszę poznać ten sklep! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam bo maja bardzo obszerny asortyment :)

      Usuń
  12. Nigdy nie miałam takiego mydełka :D

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie używam raczej mydeł do mycia twarzy, ale to mnie zaciekawiło ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja raczej nie przepadam za mydłami w kostkach.
    ps.zostaję u ciebie

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że nie można poniuchać przez neta ;P

    OdpowiedzUsuń

Każdy dodany przez was komentarz, to motywacja dla mnie do dalszego działania:)Dziękuję i zobowiązuje się zrewanżować tym samym jeśli tylko o tym będzie wspomniane:)

Każda obserwacja jest dla mnie bardzo dużą radością:D