Nie znoszę szminek ,tzn kolorowych bo bezbarwe lubię ale w kolorowych źle się czuję. Zbyt poważnie zbyt dorośle. Jednak znalazłam swój wyjątek.!!Ciekawe???
INFORMACJE OD PRODUCENTA:
Magia na ustach. Zmienia swoje zabarwienie po pomalowaniu ust (różne odcienie różu i fioletu od bardzo delikatnego po nasycony w zależności od koloru sztyftu oraz indywidualnych cech osoby używającej pomadkę). Trwały atrakcyjny makijaż na wiele godzin. Zawiera 60% składników nawilżających zapewniających ustom optymalną elastyczność. Zawartość oleju rycynowego dodatkowo natłuszcza, zapobiegając pękaniu i wysuszaniu ust, zaś naturalne woski i lanolina zapewniają dobrą przyczepność oraz smarowalność, dzięki czemu pomadka tworzy na ustach film chroniący przed warunkami zewnętrznymi. Pomadka dzięki unikalnej recepturze utrzymuje się na ustach przez wiele godzin. Dostępna w 7 kolorach: żółta - jasny róż, brązowa - amarantowy, zielona - przydymiony róż, niebieska - jasny wrzos, szara - róż, fioletowa - intensywny wrzos, bordowa - nasycony róż.
MOJA OPINIA:
Mam dwa kolory z tej serii. Fioletowy który powinien utlenić się na intensywny wrzos . Na moich ustach jednak nie jest on tak intensywny, raczej delikatny i bardzo inteligentnie dopasowuje się do ust. Nie jest krzykliwy czy bardzo świecący. Bardzo naturalny kolor który nie rzuca się w oczy.Odcień ten zawsze u mnie wpada w kolor różowy . U mojej siostry natomiast ta sama pomadka utlenia się i pozostawia po sobie o wiele bardziej intensywny kolor. I ciekawostka-kolor ten u niej wpada w czerwone odcienie!!
Druga to nr 2 -brązowa. Jej kolor jest może odrobinkę intensywniejszy ale czy na pewno???na moje ok osiąga bledszy odcień od fioletu. Ten odcień również mi się podoba. Nawet idealnie pasuje do dresów i szybkiego wyskoczenia do sklepu. Nie daje efektu elegancji a raczej delikatnie podkreśla nasze usta. Dzięki czemu u mnie ogromny plus!!!
Szminka przyjemnie się nakłada, nie jest twarda zbytnio. Na pewno obietnica producenta została dotrzymana jeśli chodzi o nawilżenie. Usta są pięknie nawilżone , oraz miękkie. Ale co przemawia jeszcze na ich korzyść ???TRWAŁOŚĆ!!!Wytrzymuje do 8godzin nawet przy jedzeniu czy też piciu. Znika równomiernie i nie wchodzi nam w kąciki ust.
Po nałożeniu pomadki czuje jak bym po prostu zmieniła kolor ust i nałożyła zwykłą pomadkę ochronną.Kolory są bardzo naturalne ,i wtapiają się w barwę naszych ust. Jednak trzeba pamiętać że tu nie da się opisać dokładnie koloru gdyż różnie się ona utlenia i u każdego otrzymuje się inny odcień.Po nałożeniu proces utleniania trwa kilka sekund i już cieszymy się innym kolorkiem:) Cena bardzo przystępna gdyż kupiłam ją za 7 zł. Ciężko jednaj jest je dostać-nie widziałam ich w żadnej drogerii . Kupiłam w małym sklepiku kosmetycznym osiedlowym.
he he... to ci dopiero:) Fajna sprawa! Sama bym chetnie takiego magika kupiła:)
OdpowiedzUsuńpolecam bo warte są tego :)
UsuńTrwałość imponująca :)
OdpowiedzUsuńto prawda :)
Usuńpierwszy raz je widzę, ale raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńoo, nigdy nie widziałam :D
OdpowiedzUsuńA to ciekawe :) pierwszy raz o nich słyszę :) super
OdpowiedzUsuńo pomadkach celii słyszałam, ale o tych akurat nie ale to chyba nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę, trwałość zaskakuje. :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze takich. Sama posiadam jedną jedyną szminkę z Celii koloru lekko czerwonego. Bardzo fajna jest, bardzo ją lubię, ale trochę zaprzestałam jej używać bo używam takiej extraa z max factora i jajeczek z EOS :)
OdpowiedzUsuńFajnie że jesteś zadowolona :)
Kochana czy mogłabyś poklikać w linki u mnie w najnowszym poście? Bardzo Cię proszę, zależy mi na tym :*
Zapraszam
http://infinityyoung01.blogspot.com/
Moja koleżanka, która miała pomadki ten firmy nie wspomina ich zbyt dobrze.
OdpowiedzUsuńKuszą mnie już od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńa ja myślałam że to faktycznie jest fioletowy kolor :D
OdpowiedzUsuńNaturalne kolory;) Coś dla mnie
OdpowiedzUsuńkolory ładne ;)
OdpowiedzUsuńHaaaloo kochanie Ty żyjesz ? Musimy się koniecznie spotkać oj koniecznie ;)
OdpowiedzUsuń