niedziela, 11 października 2015

MASCARA-3D GLAM EFFECT-EVELINE

Hej Robaczki ! Każda z nas marzy o pięknych rzęsach niczym gwiazdy Hollywood. . Jedne otrzymują to zaraz po urodzeniu-inne  muszą wspomagać się odżywkami oraz mascarami które dają właśnie ten efekt "WOOW" Ja należę niestety do kategorii tych co muszą mieć wspomagacze .  Ostatnio natrafiłam na mascare od Eveline. Bardzo lubię i cenię sobię tą markę - czy i w tym przypadku tak jest??


 Czym kierowałam się podczas zakupów??? Na pewno opakowaniem, piękne opakowanie wręcz wyglądające na ekskluzywne utrzymane w czerni oraz błękicie. Szczoteczka z włosia dosyć sztywnego(bardzo takie lubię) w kształcie przyjemnym dla oka. Nooo ok to by były plusy. Tyle ich znalazlam . Czas na gorszą stronę.

Już podczas nakładania tuszu zaczyna być pod górkę - musimy się bardzo namachać by nasze rzęsy zostały pokryte tuszem .Nakłada się nierównomiernie,lubi sklejać rzęsy i pozostawiać grudki . Rano gdy czas jest ograniczony przed wyjściem do pracy jest to bardzo irytujące! Tusz ma za zadanie wydłużać -nic a nic takiego nie robi-nawet minimalnie!! Kolejną funkcją jego to pogrubianie-nooo tak samo jak i z wydłużaniem -całkowita klapa,nooo całkowita!!


A co do wodoodporności to też pozostawia wiele do życzenia,kruszy się ,powstają grudki i robi nam piękne since pod oczami. Żeby tusz był trwały to chyba ostatnia rzecz jaką można o nim powiedzieć. ALe, ale- podczas demakijażu stawia nam nie mały opór. Wręcz boleśnie trzyma się naszych rzęs . nie lada wyzwanie zmyć go bez boleści i wyrywania rzęs.


No i po kilku dniach użytkowania ląduje dziś z wielkim hukiem nigdzie indziej jak tylko w koszu!!
zapłaciłam za niego 11 zł.Nie wszystko tanie jest dobre ale tak samo nie wszystko drogie jest dobre . Warto metodą prób i błędów dochodzić do swych ideałów . Szkoda tylko że producenci tak częst koloryzują swe wynalazki .

OPIS PRODUCENTA:

Stworzony z wykorzystaniem technologii 3D, skutecznie opiera się ekstremalnym temperaturom i wysokiej wilgotności, bez rozmazywania i osypywania się przez cały aktywny dzień. Zawiera kompozycję składników filmotwórczych, odpowiadających za maksymalne pogrubienie i wydłużenie.

EFEKTY:
– 100% wodoodporna formuła!
– Maksymalne pogrubienie!
– Ekstremalne wydłużenie!


Na ostatnim zdjęciu dokładnie widać że są one posklejane, tusz nierównomiernie nałożony , i nawet widać parę grudek. Długość rzęs jest moją długością i bez tego tuszu ;) Nawet widać na zdjęciu jak tusz zaczyna się kruszyć. NIE POLECAM!!!

19 komentarzy:

  1. A widzisz! Dobrze, ze ostrzegasz, bo szukam jakiegoś sensownego tuszu w przyjaznej cenie i byłabym pierwsza chętna żeby sie naciąć;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno go nie kupię - brzydko skleja rzęsy ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojoj, posklejane, nie skuszę się :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że tak strasznie skleja rzęsy. Swoich mam mało a z tym tuszem to już całkiem była by tragedia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha noooo fakt ;) ja mam swoich dosyć duża a przy tym tuszy tak jak bym połowę odpięła ;)

      Usuń
  5. Kurcze, faktycznie strasznie posklejane rzęsy ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. oj widać że są posklejane, u mnie od razu odpada taki tusz. ;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj faktycznie nie wygląda dobrze. Strasznie posklejane rzęsy, nikt chyba nie lubi takiego efektu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no jeszcze nie poznałam osoby której taki efekt by się spodobał ;)

      Usuń
  8. Faktycznie jakoś średnio się prezentuje. Nie nawidzę tego efektu posklejanych rzęs, pracuje przy komputerze i strasznie szybko męczą się od tego oczy. Ja sama używam tuszu Ingrid waterproof- super się sprawdza polecam do przetestowania :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy dodany przez was komentarz, to motywacja dla mnie do dalszego działania:)Dziękuję i zobowiązuje się zrewanżować tym samym jeśli tylko o tym będzie wspomniane:)

Każda obserwacja jest dla mnie bardzo dużą radością:D