środa, 23 września 2015

przeraża a jednocześnie jest marzeniem

Cześć słoneczka:) Nigdy nie chciałam by mój blog był zamknięty tylko w jednej kategorii. Chciałam się w nim dzielić nie tylko kosmetykami ale skrawkiem mego życia,skrawkiem mych marzeń :) Wczoraj podjęłam się właśnie realizacji jednego z nich. 




 Czym jest to marzenie? Jazda konna-ba! nie tylko jazda konna ale i współpracowanie z tymi zwierzakami. Pielęgnacja ich ,czyszczenie,szczotkowanie,oraz jazda. Ale co w tym dziwnego??? Może nic! Po prostu wsiadamy i jedziemy ... No nie do końca . Po pierwsze: jestem osobą która przerażająco się ich boi. Zapytacie gdzie tu sens? Boje się a o tym marzę?? A ja sens w tym widzę : Zwierzęta te mają ogromną masę,moc ,i wielkość. Mogą z nami zrobić co tylko zapragną ale tego nie robią. Mogą nas wykopać  z siebie ale jednak wytrzymują z pokorą nawet początkowych jeźdźców naukę .

Są tak potężne i silne a gdy przyjdzie co do czego tak delikatne,chorowite i jak łatwo je skrzywdzić . Nie będę tu pisać o rzeźni bo obawiam się że musiałabym wiązankę wulgaryzmów puścić . Piękne jest to że te zwierzęta są bardzo rozumne i nawiązują z właścicielem wieź . Więź polegającą na radości na jego widok. Nawet te które są wykorzystywane do ciężkiej harówy swego właściciela uwielbiają i słuchają.

Ich oczy nieraz wyrażają tak wiele . Tak wiele nam chcą powiedzieć,przekazać. A nie mogą. Tydzień temu w moim mieście był dzień otwarty w stadninie. Oczywiście grzechem byłoby gdyby mnie tam nie było!I jaka reakcja?? Na widok Konia stanęłam jak wryta,dawałam radę tylko do niego mówić,a w ręce tak jak bym miała blokadę,przerażenie było tak mocne że nie byłam wstanie ich pogłaskać. Chociaż to przecież moje marzenie. Ale wtedy podjęłam decyzję ! Chce zrealizować w końcu to marzenie! chce przełamać strach i nauczyć się jazdy, przełamać strach i nauczyć się ich nie bać.

Moja pierwsza lekcja wczorajsza nie przebiegła aż tak dobrze jak myślałam. Naoglądałam się tysiące filmików i jechałam na stadnine z myślą że to nic trudnego. tylko wsiadam i jadę. Mniej więcej wiedziałam jak lekcja będzie przebiegać. Ale jest jeszcze równowaga,dosiad,układ sylwetki. To praca tyloma mięśniami że cięzko to wszystko razem połączyć!! A co w tym jest najważniejsze???Utrzymanie równowagi i zgranie się z koniem w jedność. Oboje w jednym rytmie. To jest moja zmora. Chociaż już pod konieć lekcji zaczęłam łapać o co chodzi.

Chłopak też brał lekcję-u niego wyglądało to znacznie lepiej. Wyglądało jakby na koniu był urodzony. równowaga,dosiad,wszystko. I gdzie tu sprawiedliwość?? Ale późniejsza rozmowa wsparła mnie na duchu. Przecież nie mogę się poddać tylko dlatego że wolniej przyswajam wiedzę!! Przecież podążam do realizacji marzenia które we mnie siedzi od dzieciństwa .Pasja jest tym że robi się coś o czym się marzy a nie tym że podąża się szybko do przodu.  Wczoraj byłam lekko załamana ,dlaczego skoro ja o tym marzę idze mi to z tak marnym postępem a chłopakowi który po prostu chciał spróbować idzie to tak dobrze. A otóż ja problemy z równowagą i rytmem mam od zawsze. Czy przy początkowym wejściu w rytm muzyki,czy w górach z równowagą. Załamka-nie nauczę się!!! Nie podołam przecież!!! Dziś jest nowy dzień,nowa siła !Siła do realizacji marzeń!

PASJA TO OBCOWANIE A NIE ZDOBYWANIE ZA WSZELKĄ CENĘ!!

28 komentarzy:

  1. Moja pasja od wielu lat :) Niestety to nie jest takie łatwe - nie wsiadasz i nie jedziesz. Im dłużej się uczysz tym wyraźniej dostrzegasz jak wiele pracy jest do zrobienia - a to długa i żmudna praca, ale naprawdę daje dużo satysfakcji i radości. Jazda rekreacyjna różni się od sportowej (trenowałam sportowo kilka lat, potem przerwa po poważnej kontuzji), dlatego nie polecam od razu nastawiać się na sport. Z rekreacji jest o wiele więcej przyjemności. No i kontakt z koniem, który jest nieoceniony. Dla mnie jazda konna to sposób na życie od kilkunastu lat - nie wyobrażam sobie bez tego żyć :) Życzę Ci powodzenia, cierpliwości i wytrwałości - na pewno się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja stawiam na jazdę rekreacyjną . Nie chcę sportowej :) Już wczoraj poczułam że jest to piękne! a zarazem trudne ,ciężkie . Ale nie poddam się!! Moim marzeniem jest się tego nauczyć i obcować z koniem. Mam nadzieje że kiedyś mi się to uda :) Nie zamierzam się poddać na pewno:)

      Usuń
  2. Kochana sprawdź maila bo jeszxze nie mam pełnych danych

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakiś czas temu bardzo lubiłam jeździć, od dłuższego czasu jednak nie miałam okazji :). Trzymam kciuki za realizację :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojjj to nie dobrze że taka okazja się nie natrafia :( dziękuję !!:)

      Usuń
  4. Ja kiedyś jeździłam konno :)
    http://paulan-official-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedz do Klikowej do stadniny koni
    http://klikowa.com.pl
    Można tam fajnie spędzić czas i jest blisko nas ;)
    Polecam autobusem nr 3 dojedziesz :)
    Buzka i powodzenia w realizacji marzeń ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czy Ty chociaż przeczytałaś co napisałam??? w naszym mieście chyba nie ma innej stadniny...z tego co wiem

      Usuń
  6. Piękne stworzenia, budzą respekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda:) ale to jest w nich najpiękniejsze :)

      Usuń
  7. chciałabym nauczyć się jeździć konno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam :) już po pierwszej lekcji wiem że jest to warte zachodu :)

      Usuń
  8. Człowiek szczęśliwy, to człowiek z marzeniami. Należy spełniać marzenia - jedyny krok do szczęścia jaki znam ^^
    Marzenia dla ludzi są bardzo ważne :)

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Zawsze marzyłam o jeździe konno. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja również:) zaczęłam już to realizować-teraz kolej na Ciebie ;)

      Usuń
  10. uwielbiam konie :) kiedyś chodziłam na lekcja jazdy. Wspaniała doświadczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też pd zawsze mam problem z utrzymaniem rownowagi i rytmu, w tancu i wszedzie :D wiec rozumiem Twoje obawy, ale jesli sie czegos bardzo chce to wszystko jest mozliwe, Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wystarczy mocno chcieć i sie nie poddawać-a osiągnie się na pewno upragniony cel :)

      Usuń
  12. Konie to cudowne stworzenia! :) Mimo to, nie odważyłam się jeździć, choć miałam okazje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaa szkoda :) ja również miałam okropne obawy. I nadal się ich boje lecz jak w temacie-przeraża a jest marzeniem. Przebywanie w ich towarzystwie napawa mnie pozytywną energią :)

      Usuń
  13. Jakoś nigdy konie mnie nie pociągały :) ale rozumiem, że masz taką pasję i pielęgnuj ją :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja siostra też lubi bardzo konie, od zawsze lubiła, był czas, że jeździła regularnie. Mnie to nigdy nie ciekawiło, ani nie ciekawiło ;)

    OdpowiedzUsuń

Każdy dodany przez was komentarz, to motywacja dla mnie do dalszego działania:)Dziękuję i zobowiązuje się zrewanżować tym samym jeśli tylko o tym będzie wspomniane:)

Każda obserwacja jest dla mnie bardzo dużą radością:D