Witajcie!
Mamy marzec,coraz bliżej wiosny! Stęsknione?? ja strasznie! Już mam ochotę wyjść na spacer gdzie wszystko jest zielone, gdzie pachnie wiosną! zaczyna mi brakować weny do zdjęć....a w ogrodzie zawsze się coś jednak dzieje :(
Dziś przychodzę do Was z multi fazowym olejkiem do ciała.Jak go zobaczyłam w sklepie tak wiedziałam że musi być mój. I tak się też stało;) Czy to dobra decyzja?
Dostępne są dwie wersje ale mój wybór padł na olejek w cudownych fioletowo-różowych kolorach.Który po zmieszaniu zamienia się w cudowny borówkowy koktajl. Jest on połączeniem czarnej porzeczki i oleju marula , ciekawe rozwiązanie spray'u ,tylko nam umila aplikację.
Po wstrząśnięciu otrzymujemy fioletowy koktajl, o lekkiej konsystencji. Aplikujemy na ciało jako delikatną mgiełkę. Już podczas aplikacji otacza nas słodki,przyjemny zapach.Olejek ten można z łatwością zaliczyć do mgiełek zapachowych, tyle że ten ma dodatkowe działanie pielęgnacyjne.
No a co po aplikacji?Na całe jego i moje szczęście olejek momentalnie się wchłania, i nie pozostawia żadnej tłustej warstwy!Czujemy słodkie nawilżenie,i chcemy go więcej i więcej!Skóra jest gładka i jakże przyjemna w dotyku.Nie dochodzi do podrażnień,swędzenia,pieczenia czy też zaczerwienienia.
Nie przepadam za olejkami gdyż najczęściej są one ciężkie,i mocno wyczuwalne. Tu nie ma takiego problemu. Jest nadzwyczaj lekki. Idealnie nada się na lato, na poranne gorące poranki, czy też przy spódniczce. Ale idealnie sprawdzi się również właśnie zimą kiedy po kąpieli musimy się szybko ubrać. A wiadomo- o ciało należy dbać o każdej porze roku. Olejek ten sprawdzi się idealnie, wchłania się szybko ,, oraz nie pozostawia tłustej warstwy.
Że względu na szybkość wchłaniania właśnie się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam go jeszcze, ale zdecydowanie od olejków wolę balsamy :-)
OdpowiedzUsuńLubię jak olejki szybko się wchłaniają :)
OdpowiedzUsuńJa szczerze powiem, że trochę boję się nawet tych lekkich olejków :D
OdpowiedzUsuńNa lato, kiedy sporo skóry odkrytej, chętnie się na niego skuszę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness :D
Też już nie mogę doczekać się wiosny! Fajny ten olejek:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Działanie mnie trochę zaskoczyło :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że jest lekki :)
OdpowiedzUsuńLubię takie olejki :)
OdpowiedzUsuńtakiie jak ten-ja również. bo w kwestii olejków ciężko mi dogodzić ;)
UsuńMiałam go i dla mnie jest super :)
OdpowiedzUsuńto mamy podobne gusta :)
UsuńBardzo ciekawy produkt:)
OdpowiedzUsuń