środa, 6 kwietnia 2016

HIMALAYA PIANKA NEEM DO MYCIA TWARZY

Hej Kochane! Pielęgnacja twarzy jest jednym z najważniejszych rytuałów wieczornych. Nakładamy podkłady, bazę, korektory. Wieczorem więc potrzebujemy specyfiku który dobrze poradzi sobie z oczyszczeniem twarzy, by podczas snu mogła odetchnąć. Z firmą HIMALAYA mam pierwszy raz styczność. Jakiś czas temu już polubiłam się z piankami do twarzy, A jak wypadła ta??



 Kosmetyk ten wpadł do koszyka bez większego namysłu. Sprawdziłam skład-nie ma SLS -można spróbować. Kosmetyki tej firmy opierają się na ziołach, owocach, roślinach jak i minerałach. Zalecany jest do wszystkich rodzajów skóry. Byłam przekonana że wybór był trafny.


Kosmetyk zamknięty w plastikowym opakowaniu z przyjemnym dozownikiem który działa jak na razie sprawnie. W buteleczce pianka ma wodnistą zieloną konsystencję , po przepuszczeniu przez pompkę ukazuje się nam biała pianka. Kosmetyk ten niestety do podróży marnie się sprawdza gdyż płyn lubi się wydostawać przez pompkę. Pianką ma bardzo delikatną,kremową konsystencję i samo mycie jest bardzo przyjemne. Dodatkowo umila nam to ziołowy zapach który w tego rodzaju kosmetyków bardzo lubię . Wydajność ma sporą bo już jedna pompka spokojnie wystarczy na dokładne umycie twarzy. Dobrze radzi sobie z doczyszczeniem twarzy z podkładu jak i korektora.


I tu kończą się plusy. Niestety pianka mnie mocno wysusza i powoduje mocne ściągnięcie skóry. Również lubi mocno podrażnić oczy-pomimo że staram się jak bardziej omijać ich okolic. Pianka  ma działać antybakteryjnie , ma  również przeciwdziałać trądzikowi. W takie cuda nie wierze. Pianką na pewno dobrze oczyszcza ale w swoim działaniu jest zbyt słaba jako że sama miała dać radę trądzikowi. Owszem -może być w tym wspomagaczem. Ja różnicy nie zauważyłam.

W składzie  wysoko znajduje się naturalnie pozyskany Ammonium Lauryl Sulfate, zaraz po tym Miodła indyjska (Neem) i kurkuma która ma działanie antybakteryjne.

SKŁAD::Aqua, Ammonium Lauryl Sulfate, Melia Azadirachta Leaf Extract, Decyl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Polysorbate 20, Curcuma Linga, Root Extract, Vetiveria Zizanoides Root Extract, Fragrance, Phenoxyethanol, Methylchloroisothiazolinone, Disodium EDTA, Citric ACid, BHT, Cl 19140, Cl 42090.

43 komentarze:

  1. szkoda, że tak bardzo wysusza. Jak dla mnie to bardzo duży minus:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Wysuszenie nie jest mi na rękę, więc raczej sobie ją odpuszczę...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie spodziewałam się takiego działania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja patrzac na sklad-rowniez sie nie spodziewalam

      Usuń
  4. Firmę kojarzę, ale nie miałam nic od nich. Po ten produkt nie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię pianki, bo zwykle są delikatniejsze od toników czy płynów. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt.zazwychaj sa delikatne ale skuteczne w dzialaniu

      Usuń
  6. Szkoda ze powoduje ściągnięcie skóry bo byłam jej ciekawa:-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no niestety ściągnięcie i wysuszenie całkowicie u mnie ją dyskwalifikują

      Usuń
  7. Chciałam ją poznać, ale chyba jeszcze to przemyślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. opinie są różne ale u mnie niestety wypadła źle :/

      Usuń
  8. Miałam tą piankę i mnie mocno nie wysuszała. Mam skórę mieszaną w stronę tłustej. Owszem, skóra po użyciu była lekko ściągnięta, ale po przetarciu tonikiem wszystko wracało do normy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mooja cera należy do tych wrażliwych ;)
      Ale czytałam opinie i właśnie wiem że są baardzo podzielone. Jedni bardzo zadowoleni inni -opinie podobne do moich

      Usuń
  9. A mógł to być taki fajny kosmetyk. Jednak jeśli coś wysusza to nie ma przebacz, od razu z tego rezygnuje. Dobrze, że ostrzegasz. A skład nawet przyzwoity ;) Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skład bardzo jak dla mnie na tak. Niestety i tak nie dogadał się z moją skórą ;)

      Usuń
  10. Jeśli kosmetyk wysusza skórę to już wiem, że na niego w drogerii nie spojrzę :) Już obs. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zapewne będę omijać już szerokim łukiem ;)

      Usuń
  11. Nigdy o nim nie słyszałam, ale po recenzji się nawet nim nie zainteresuje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak wysusza i ściąga to sobie odmówię ;/

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj mam mieszaną skórę i trądzik,często mi się wysusza a jak ten produkt wysusza to już wgl odpada :((

    OdpowiedzUsuń
  14. nie znam tego produktu, pytałaś o wspólną obserwację, zacznij pierwsza i mnie poinformuj
    Dyed Blonde

    OdpowiedzUsuń
  15. moja kumpela sobie chwali tę firme.Chętnie wypróbuję ;-)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  16. odkad odstwilam pianki i zele znikal mi tradzik, gdy zaczelam uzywac aleppo jest jeszcze lepiej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dużo słysze o tym Aleppo :D musze się skusić w końcu :)

      Usuń
  17. Jeśli wysusza skórę to niestety nie jest dla mnie. Moja jest już wystarczająco sucha :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Szkoda że wysusza, bo pianki do mycia twarzy bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  19. to raczej nie dla mojej skóry. Ale pianki bardzo lubię :D

    OdpowiedzUsuń

Każdy dodany przez was komentarz, to motywacja dla mnie do dalszego działania:)Dziękuję i zobowiązuje się zrewanżować tym samym jeśli tylko o tym będzie wspomniane:)

Każda obserwacja jest dla mnie bardzo dużą radością:D