Hej kochane:) dziś chcę się z wami podzielić opinią na temat balsamu ultranawilżającego:)czy aby na pewno????przeczytajcie dalej:)
KILKA SŁÓW OD PRODUCENTA:
Balsam dla skóry suchej, przesuszonej, atopowej. Superskoncentrowana formuła o przedłużonym działaniu, zmniejszenie szorstkości i łuszczenia skóry. 24- godzinne ekstremalne nawilżenie.
Ultranawilżający balsam do ciała o przedłużonym działaniu łączy w sobie całe bogactwo formuły szwajcarskiej o silnych właściwościach nawilżających. Już po pierwszym zastosowaniu przynosi natychmiastową ulgę suchej skórze, w tym także atopowej. Zmniejsza szorstkość, łuszczenie i swędzenie skóry. Przywraca odpowiedni poziom nawilżenia nawet bardzo przesuszonej skórze, zapewniając długotrwałą regenerację. Delikatna, szybko wchłaniająca się formuła pozostawia skórę gładką i satynowo miękką.
Produkt stworzony przy współpracy z dermatologiem.
Składniki aktywne:
- Kwas hialuronowy - precyzyjnie wiąże się ze strukturami naskórka, dając uczucie głębokiego nawilżenia i ukojenia. Skutecznie chroni przed wysuszeniem i intensywnie wygładza skórę.
- Masło shea - podobnie do naturalnych lipidów skórnych przeciwdziała wysuszeniu i utracie wody. Intensywnie regeneruje naskórek i zmniejsza uczucie szorstkości.
- Olej kokosowy - posiada silne właściwości odżywcze i nawilżające. Doskonale chroni przed szkodliwym działaniem środowiska zewnętrznego.
- Urea (mocznik) - składnik aktywny, który na długo nawilża skórę i reguluje funkcję prawidłowego złuszczania naskórka.
- Witaminy A + E + F - hamują proces starzenia, poprawiając elastyczność i miękkość naskórka.
Skład: Aqua/Water, Glycine Soya Oil, Urea, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Glycerin, Propylene Glycol, Octyldodecanol, Dimethicone, Isopropyl Myristate, Butyrospermum Parkii (Shea Butter) Fruit, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Panthenol, Dicaprylyl Carbonate, Triethanolamine, Allantoin, Glucose, Betaine, Hyaluronic Acid, Water/Propylene Glycol/Glycerin/Hydrolyzed Caesalpinia Spinosa Gum/Caesalpinia Spinosa Gum, Water/Butylene Glycol/Laminaria Hyperborea Extract, Polysorbate 20/PEG-20 Glyceryl Laurate/Water/Tocopherol/Linoleic Acid/Retinyl Palmitate, Phenoxyethanol/Methylparaben/Butylparaben/Ethylparaben/Isobutylparaben/Propylparaben, DMDM Hydantoin, Fragrance, Disodium EDTA, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional (Lilial), Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde (Lyral), Benzyl Benzoate, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Salicylate, Hydroxycitonellal, Citronello
TERAZ CZAS NA MOJĄ OCENĘ:)
zacznę od tego że balsam znajduję sie w fajnym pojemniczku z pompką.Pompka łatwo chodzi,nie zacina się.Uwielbiam tą formę,pompka jak dla mnie jest bardziej higieniczna.
Jeżeli chodzi o konsystencję to jest dość lekka,i ekspresowo sie wchłania,nie pozostawiając po sobie żadnego tłustego filmu,także nawet po stosowaniu go rano przed pracą mogę od razu ubrać się,nie bojąc się że ubranie się do mnie przyklei;)Z rozsmarowaniem też nie ma problemu żadnego. Jeżeli chodzi o zapach to niestety jestem na NIE!! zapach jak dla mnie śmierdzący,chemiczny,gdybym mogła porównać to porównałabym go z jakimś starodawnym kremem średniej jakości.
Podsumowując na plus można zaliczyć na pewno:
-pompkę!!!!
-wydajność
-super nawilża
-szybko się wchłania
-wygładza
-nie jest tłusty
a na minus to tylko zapach
Znacie go????czy u was też zdał tak dobrze egzamin jak u mnie??????
Czyli generalnie same plusy prawie :) Najważniejsze, że super nawilża i wygładza, bo teraz gdy przyjdzie zima, to na pewno to się przyda :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :) Daria
tak:)chociaż jak dla mnie powinien i działać i pachnieć;) gdy by zapach był inny byłby dla mnie ideałem:)
UsuńNie miałam :) ale świetnie, że u Ciebie się sprawdził :))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Eveline, ale tego balsamu jeszcze nie miałam. Na pewno go wypróbuję :) Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńrównież go miałam - bardzo fajny produkt :D
OdpowiedzUsuńhttp://zyciowa-salatka.blogspot.com/
Nice post, great blog!
OdpowiedzUsuńhttp://kissthestarsblog.blogspot.ro/
No widzę dużo plusów:) Kupię:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że całkiem ok. Szkoda tylko, że zapach nie do końca;)
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś i by całkiem niezły :)
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwację ?
Zacznij pierwsza, daj znać, a ja się odwdzięczę.
To Balsam dla mnie :) ja mam strasznie suchą skórę ;( wrrr i mało co działa....A zapach zabić można ;P daj sobie np troszku oleju kokosowego na rękę gdzie masz krem i smaruj ;) Muszę go kupić ;) ale po wypłacie aaaa to dopiero po 25 Listopada :P hahaha :) długgggoooo trzeba czekać :D idę spać zaraz 2 nocki z rzędu ciągnę ;( hahaha :) a syf z odzieżą nie ziemski w Tesco :) hahah :D:D w następnym tyg wpadnij na kawkę ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu ale po Twojej recenzji (mimo zapachu) chyba pobiegne do drogerii i go zakupię :) tez uwielbiam kosmetyki z pompkami. Są wygodniejsze w użyciu. Dziękuję za komentarz i oczywiście obserwuję i czekam na rewanż ;)
OdpowiedzUsuńwww.fashion-white.blogspot.com
lubię różne balsamy :*
OdpowiedzUsuńteż obs
Może kiedyś spróbuje ;)
OdpowiedzUsuńindyjskipalisander.blogspot.com
Kocham balsamy! świetny post :)
OdpowiedzUsuńhttp://butterflies-my-mind.blogspot.com/
dziękuję:)
UsuńMiałam ten balsam, całkiem dobrze się spisał. :-)
OdpowiedzUsuńObserwuję. :-)
Usuńfajnie że się sprawdza, szkoda że zapach nie do końca Ci pasuje...
OdpowiedzUsuńCo do Twojego komentarza u mnie - to powiem Ci, że naprawdę zdjęcia nie odzwierciedlają tego wszystkiego, co tam zobaczyliśmy! Z całym sercem polecam :) A kawy to prawdę powiedziawszy nie było kiedy tam pić na tarasach, a właściwie to było na nią za gorąco ;D
OdpowiedzUsuńCo do wspólnej obserwacji - jasne!
Ściskam mocno,
www.NIECH-PANI-PATRZY.blogspot.com
Zastanawiałam się, czy go kupić,chyba wypróbuję:) ciekawy blog, uwielbiam kosmetyki i zawsze czytam recenzje w internecie, więc obserwuję:) Serdecznie zapraszam tez do odwiedzania mojego kulinarnego bloga, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńlekcjewkuchni.blogspot.com
lubię produkty marki Eveline :)
OdpowiedzUsuńja również:)
UsuńMiałam balsam Eveline ale w okręcanym słoiczku. Bardzo przypadł mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję.
ciekawy blog<3
OdpowiedzUsuńobserwacje za obserwacje ?
http://gulmi-fashion.blogspot.com/
Faktycznie - mrożona kawa byłaby idealna.. gdyby była :D ale jadłam tam za to lody kawowe, bo niestety nie zrozumieli co to "frozen coffee", haha :)
OdpowiedzUsuńFirma Eveline mnie zadziwia. Tak dobrze zaczynają skład produktu, ponieważ znajduje się mocznik, olej kokosowy, olej sojowy... po co później ładują do środka tyle chemii, że aż nie chce się go używać? Nie jestem frikiem eko, ale mimo wszystko całej tablicy mendelejewa też nie chcę na siebie kłaść :D
OdpowiedzUsuńto fakt ale faktem jest też to że teraz większą częścią tak właśnie to wygląda z kosmetykami....
UsuńPrzeczytając, że nie nie zostawia lepkiej warstwy od razu mi się spodobał. :) Nienawidzę gdy po posmarowaniu ciała jakimś kosmetykiem, cała się kleję. :/
OdpowiedzUsuńojjj to mamy podobnie:)też tego nie cierpię:)
UsuńMiałam jakiś balsami SOS ale w zakręcanym słoiczu, był nawet dobry ;)
OdpowiedzUsuńja nie miałam jeszcze żadnego w słoiczku,jakoś bardziej mii z pompką pasuję:)
UsuńZ pompką polecam z Ziaji. Tego nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńLubię tą markę :)
OdpowiedzUsuńA ja Kochana wierzę że gdzieś tam po świecie chodzą te nasze Połóweczki, tylko musimy na nie trafić ;) Szkoda że tak kiepsko wygląda z tym zapachem.... bo to jednak ma znaczenie. Nie miałam jeszcze tego balsamu ale chyba ten zapach mnie wystarczająco zniechęcił. Obiecuję że jutro poszukam tego o co mnie prosiłaś ;)
OdpowiedzUsuńhttp://zakochanawpasji.blogspot.com/